Według obietnic starosty pod koniec miesiąca zostanie przedstawiony projekt "funkcjonalno-użytkowy rozbudowy szpitala w Mogilnie". Jak większość spraw, dotyczących powiatowej lecznicy i to budzi wiele kontrowersji.
Dali pieniądze na projekt
Zdaniem starosty przygotowanie do inwestycji to nic innego jak wypełnienie postanowień uchwały autorstwa PO. Przypomnijmy, że zakładała ona pozostawienie lecznicy w obecnym kształcie z zastrzeżeniem, że mają być kontynuowane inwestycje. Jednak zdaniem opozycji zarząd nadal próbuje ograniczyć działalność filii w Strzelnie.
Niedawno radni zgodzili się na przekazanie 20 tysięcy zł na opracowanie dokumentacji dotyczącej rozbudowy lecznicy. Przeciwstawił się temu Przemysław Zowczak. Jego zdaniem radni nie mieli czasu, aby zapoznać się ze skutkami podjęcia tej uchwały. Jak przekonuje radny, rozbudowa szpitala w Mogilnie, to przygotowanie do przeniesienia oddziałów ze Strzelna. A przeciwko temu protestują mieszkańcy tego miasta. Większością głosów rada powiatu zablokowała pomysł zarządu powiatu na reorganizacje służby zdrowia. A zakładała ona właśnie ulokowanie w Mogilnie oddziałów szpitalnych, a w Strzelnie oddziału geriatrycznego.
Będzie przeprowadzka?
Starosta Tomasz Barczak pytany o przeniesienie oddziałów w kontekście rozbudowy mogileńskiej filii mówi: - Chodzi o przeniesienie oddziałów na czas rozbudowy filii w Strzelnie. Przypomnijmy, że od lat znane są plany rozbudowy strzeleńskiego szpitala m.in. przez dobudowanie piętra. Ponadto powstał już jeden projekt rozbudowy szpitala w Mogilnie. Zakładał on, że powstaną dwa dodatkowe skrzydła. Nowy projekt ma zakładać znacznie skromniejszą rozbudowę.
- Wcześniej liczyliśmy, że będzie operator w szpitalu i on wyłoży pieniądze na rozbudowę. Nie ma zgody na operatora, musimy to robić za własne pieniądze - wyjaśnia starosta.
Choć opozycja w to powątpiewa starosta przekonuje, że pod koniec września będzie mógł przedstawić projekt rozbudowy filii w Mogilnie.
