Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czernikowo. Co gmina robi ze swoją własnością?

(PAM)
Wójt Czernikowa nie zgadza się z zarzutami Czytelnika
Wójt Czernikowa nie zgadza się z zarzutami Czytelnika fot. autor
- Denerwują mnie dwie sprawy z Czernikowa - żali się nasz Czytelnik. - To, jak gmina zamieniła bez przetargu działki w centrum miejscowości i jak sprzedaje lokale nauczycielom.

- W centrum Czernikowa doszło do wymiany działek, aby można było poszerzyć tam jezdnię i chodnik - mówi nasz Czytelnik. - Prywatny właściciel otrzymał od gminy działkę, na której coś teraz buduje, a jest ona przeznaczona jedynie na tereny zielone. Coś tu jest nie tak. Gmina z kolei oddała wartościową działkę przedsiębiorcy, który rozwija tam swoje interesy. Na to powinien odbyć się przetarg, a gmina miałaby zysk.

Wójt z tymi zarzutami się nie zgadza.

- Zrobiliśmy wymianę, aby poprawić bezpieczeństwo przy wąskim skrzyżowaniu - tłumaczy Zdzisław Gawroński, wójt Czernikowa. - Na pozostałym terenie przekazanym przez gminę przedsiębiorca buduje parking, a wokół będą tereny zielone. Na swoim terenie buduje obiekt handlowy, z którego gmina będzie miała podatki. Przetarg nie był konieczny, bo chodziło o poprawę bezpieczeństwa.

Czytelnik porusza też sprawę przekazywania nauczycielom mieszkań z domu nauczyciela.
- Nie dość, że osoby kupiły nieruchomości po atrakcyjnej cenie, to zaraz je sprzedały. Część osób, która pełni funkcje publiczne nie ujawniła tego w oświadczeniach majątkowych.

- Przepisy o gospodarce nieruchomościami dają nam prawo sprzedaży mieszkań z bonifikatą. - wyjaśnia wójt. - W tym przypadku wyniosła 45 proc. - Aby nie stracić bonifikaty trzeba mieszkanie posiadać przez pięć lat od czasu zakupu lub przekazać osobie bliskiej albo sprzedać z przeznaczeniem na budowę własnego domu lub mieszkania.

Nasz Czytelnik podaje przykład państwa Padlewskich, którzy, jego zdaniem, nie ujawnili posiadania tego mieszkania w swoich oświadczeniach.

- Tę nieruchomość nabyliśmy wiosną 2004 roku, a sprzedaliśmy pod koniec września tego samego roku - tłumaczy Andrzej Padlewski, dyrektor Zespołu Szkół w Czernikowie. - W oświadczeniu za 2004 rok musiałem podać nieruchomości na stan 31 grudnia 2004 roku. Skoro już nieruchomości nie miałem, to nie musiałem jej wykazać. A moja żona jeszcze wtedy nie była radną.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska