CZERSK Jeszcze o honorach dla Sabiniarza

- Uważamy, że zasługi pana Ottona Sabiniarza są niezaprzeczalne - mówi "Pomorskiej" Bogumiła Milewska, prezeska czerskiego oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Był nie tylko wydawcą gazety, ale i członkiem wielu stowarzyszeń. Jego niepodważalną rolę zauważyli też autorowie ostatniej książki o Czersku, profesorowie Józef Borzyszkowski i Cezary Obracht-Prądzyński.
Otton Sabiniarz był prezesem czerskiego koła Polskiego Związku Zachodniego, co we wrześniu 1939 r. przyczyniło się do jego aresztowania i zamordowania przez hitlerowców. - Żył krótko, bo zaledwie 40 lat, ale wiele dla Czerska zrobił - ocenia Milewska. - Szkoda, że w 70. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej nie został uhonorowany tytułem honorowego obywatela.
Przypomnijmy, we wrześniu ub. r. Rada Miejska podjęła decyzję, że honorowymi obywatelami Czerska mogą być jedynie osoby urodzone poza miastem. Dla czerszczan zarezerwowano jedynie tytuł zasłużonych. Uchwała w takiej wersji przeszła jednak nie za pierwszym podejściem. Temat wracał pod obrady specjalnej kapituły i Rady kilkakrotnie. Przeciwko zmianom uchwały byli członkowie kapituły: Ligia Rogańska i Henryk Sikorski, ale ich uwagi nie zostały uwzględnione.
- Spotkamy się na zarządzie - mówi Milewska. - Jego członkiem jest zresztą też pani Rogańska. Z pewnością ponowimy wniosek o uhonorowanie pana Sabianiarza.