O tym, że kradzieże wody są, wiadomo już od dawna. Oczywiście, bilans strat wody nie jest dla spółki korzystny. Okazuje się, że strata za ub.r. jest nawet nieco wyższa niż ta sprzed roku. Ubytki dla wszystkich ujęć wyniosły aż 26,9 proc. W styczniu spółka rozpoczęła aktywne poszukiwanie wycieków z sieci. Tzw. strefowanie i analiza minimalnego przepływu wykazała, że straty z tego tytułu są niewielkie. - Z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że spółka traci wodę głównie na skutek kradzieży - ocenia Zbigniew Nadolski.
Jest tajemnicą poliszynela, że niektórzy oszuści celowo wpływają na wskazania wodomierzy.
W Zakładzie Usług Komunalnych uważają jednak, że spółka nie jest na straconej pozycji. Niedawno nawiązano tam współpracę z zespołem do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach. Ustalono już terminy kontroli. Spółka zamierza też wprowadzić monitoring ilości wody wtłaczanej do sieci z rejestracją i zgłaszaniem stanów alarmowych w oparciu o przepływomierze i przesył danych. Systematycznie będą wymieniane wodomierze na urządzenia wychwytujące również niewielkie przepływy wody.
CZERSK Kradną wodę na potęgę
ANNA KLAMAN

Zbigniew Nadolski, prezes Zakładu Usług Komunalnych
Zakład Usług Komunalnych wciąż walczy ze złodziejami wody. Prezes Zbigniew Nadolski uważa, że wygra wojnę z nieuczciwymi klientami.
Podaj powód zgłoszenia
G
Kradną, a potem w niedzielę biegną do kościoła i wszędzie węszą złodziei.