https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czersk. Liczą wkłady członków kasy po aferze

ANNA KLAMAN
fot. sxc
Iwona K., która przyznała się do kradzieży pieniędzy z kasy pożyczkowej pracowników oświaty i kultury, wciąż nie została przesłuchana. Tymczasem zarząd sprawdza kartoteki.

Przerwane marcowe walne odbędzie się we wtorek w domu kultury o 15.30. - Będziemy chcieli podać członkom kasy, kto ma ile wkładów, kto ile do zapłaty, a kto nadpłaty - mówi "Pomorskiej" Krzysztof Gradowski, nowy szef kasy.

Póki co, by to ustalić, Gradowski podzielił się pracą z Lucyną Sikorską z zarządu i oboje w domach wieczorami ślęczą w kartotekach. Zapytaliśmy, czy dane w kartotekach nie są zafałszowane. - Od czegoś trzeba zacząć - mówi Gradowski. - Podliczamy słupki wpłat i porównujemy je z zobowiązaniami.

Gradowski twierdzi, że w kasie może brakować 99 tys. zł. Ale jak jest naprawdę ma ustalić policja i prokuratura. Wciąż nie ma chętnych na prowadzenie kasy, ale Gradowski mówi, że są już plany, jak problem rozwiązać. - Nic jednak nie zdradzę - mówi. - Członkowie kasy muszą dowiedzieć się przecież jako pierwsi, a nie z mediów.

Dwuosobowy zarząd traktuje sprawę honorowo, praca w kasie jest bowiem społeczna.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska