Kim są pielgrzymi? Dużo młodych ludzi, ale także osób około 40 -, 50 - i 60. Przede wszystkim, co zauważyliśmy, było też dużo młodych rodzin z dziećmi. Także mniejszymi w specjalnych wózkach. Na wspólną pielgrzymkę umówili się znajomi, na przykład z pracy czy sąsiedzi. Wszyscy z odpowiednim ekwipunkiem i siłami na długą drogę. Mają przecież do pokonania aż ok. 23 kilometrów w jedną stronę.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Pielgrzymi szli radośnie, śpiewali i oczywiście chętnie machali na pożegnanie. Towarzyszą im wszyscy księża z parafii, w tym ks. proboszcz dr Zbigniew Straszewski. Czeka ich kilkugodzinny marsz przepełniony modlitwą. W pięknej słonecznej pogodzie. Część pielgrzymów zostanie we Wielu na Kalwarii, a jutro wyruszy w drogę powrotną. W Czersku spodziewać się ich można wieczorem.
Z pewnością będą ich witać ich rodziny i znajomi. To już taka czerska tradycja. Na trasie przejścia pielgrzymów zbierają się ludzie i serdecznie ich pozdrawiają. Czerska pielgrzymka jest największą z wszystkich, które idą do Wiela.
Dodajmy jednak, nie wszyscy zostaną dziś we Wielu. Trudno byłoby o noclegi dla tylu osób. Niektórzy pielgrzymi idą do Wiela, wracają do Czerska na noc, a jutro jadą tam samochodem, by znów pokonać trasę pieszo. Każdy ma własną intencję. Pielgrzymom życzymy wytrwałości!
Pogoda na dzień (27.05.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news