- Jestem najbardziej wierzącą osobą - mówi żartem kanclerz ds. technicznych UMK Jan Kachniarz. Bo kanclerz wierzy w to, że uda się zrealizować plan robót na ten rok.
Kilka dni temu robotnicy z firmy "Prasbet" z Grudziądza rozpoczęli bowiem modernizację miasteczka akademickiego. Prace zostały rozłożone na trzy lata, a wartość inwestycji wyniesie około 8,6 mln zł.
Swój udział w niej ma także miasto, ponieważ samorząd przeznaczył na nią 4 mln zł, płatne w czterech ratach. Zresztą Bielany nie są terenem zamkniętym, mieszkańcy Torunia traktują je jako miejsce spacerów, a goście, którzy licznie odwiedzają gród Kopernika, chętnie oglądają też toruński uniwersytet.
Za kilka lat miasteczko akademickie będzie jeszcze bardziej urokliwe. Czerwony i szary granit, klinkier i polbruk to materiały, z których zostaną upiększone Bielany.
- W tym roku chcemy zrobić przynajmniej całą część południową chodnika z polbruku, przełożyć ciepłociągi do auli i rektoratu, i o ile pogoda na to pozwoli, ułożyć między nimi granit - mówi kanclerz Jan Kachniarz.
W pobliżu auli i rektoratu przy chodniku od 2 listopada uwijają się robotnicy, potem wzdłuż niego zostaną posadzone duże drzewa liściaste.
- Po pierwsze będzie ładniej, a po drugie uniemożliwi to kierowcom parkowanie na chodniku - dodaje Jan Kachniarz.
Pozostaną kompozycje architektoniczne z zielenią, ale zostaną zmodernizowane i obudowane czerwonym klinkierem. Basen i schody prowadzące do niego będą z granitu, znajdzie się w nim także fontanna i kładka dla modelarzy.
Kanclerz Kachniarz: - Ten basen ma spełniać kilka zadań, między innymi ściągać wodę gruntową z tego terenu - w bibliotece zamontowana jest studnia głębinowa, która, gdy podnosi się lustro wody podziemnej, automatycznie pompuje ją do basenu.
Uniwersytet prowadzi także inne inwestycje. Jeszcze w tym roku ma się zakończyć budowa nowego skrzydła dla wydziału matematyki.
