Na trzy miesiące, decyzją sądu, trafił do aresztu mężczyzna zatrzymany przez świeckich kryminalnych w związku z napadem, do jakiego doszło w Świeciu w zeszłym tygodniu.
- Napastnicy pobili pokrzywdzonego, a następnie zabrali mu portfel z dokumentami i pieniędzmi oraz telefon komórkowy - relacjonuje mł. asp. Marcin Pawlak, rzecznik świeckiej policji. - Za to przestępstwo grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Mieszkaniec powiatu chełmińskiego spotkał dwóch nieznanych mu mężczyzn oraz kobietę idąc ulicą.
- Do zdarzenia doszło około północy - zdradza rzecznik. Nie podaje jednak, w jakiej części miasta doszło do napadu.
Początkowo rozmawiali, po czym niespodziewanie napotkani nieznajomi zaczęli bić sąsiada zza Wisły. Gdy się przewrócił, zaczęli go kopać. W ten sposób wzbogacili się m.in. o około tysiąc zł znalezione w portfelu.
Pokrzywdzony jeszcze tej samej nocy poinformował o napadzie policjantów.
Następnego dnia kryminalni ustalili tożsamość jednego ze sprawców. Został zatrzymany. Trafił do aresztu, gdzie spędził noc. To 49-letni mieszkaniec Świecia.
- Funkcjonariusze odzyskali część skradzionych rzeczy - dodaje Pawlak.
Wciąż trwają poszukiwania pozostałych napastników. Ich tożsamości nie zdradził osadzony. - Ale zatrzymanie to tylko kwestia czasu - deklaruje rzecznik.