https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czesi chcą zniechęcić konsumentów do polskiej żywności?

(LT)
Autorzy tego "przepisu” przekonują, że babkę polską trzeba piec przez mniej więcej godzinę, aż będzie niebieska. Po wyjęciu z formy można ją polać farbą i posypać styropianem
Autorzy tego "przepisu” przekonują, że babkę polską trzeba piec przez mniej więcej godzinę, aż będzie niebieska. Po wyjęciu z formy można ją polać farbą i posypać styropianem
Nasi południowi sąsiedzi starają się zniechęcić czeskich konsumentów do polskiej żywności. Przebojem internetu stał się kontrowersyjny "przepis" na ciasto.

Przepis na babkę polską zaczyna się tak: "Do 50 dkg pomielonego tynku dodajemy 1 dkg silnie pieniącego się proszku do prania. Żółtka z 3 zepsutych jajek ucieramy z 5 g technicznej sacharyny. Następnie dodajemy 1 dl oleju napędowego, 1 dl półtłustej emulsji rzeźnej i kostkę rozpuszczonego mydła dla psów." Inne składniki to m.in.: sól techniczna, polskie biokakao (0 proc. kakao), mączka mięsno-kostna, farba, gips i kuleczki styropianu.

Nasi sąsiedzi zaśmiewają się z tego dowcipu, do którego dotarli także polscy internauci. Kris napisał: "a może czeska babka jest lepsza, co?"

Przeczytaj także: 30 ton mięsa niewiadomego pochodzenia w ukrytych magazynach!

- Oni nawet w taki sposób walczą z polską konkurencją - uważa Jan Gogolewski, właściciel Fabryki Wyrobów Cukierniczych JAGO w Bydgoszczy. - Bo słodycze z naszego kraju są lepszej jakości, a przy tym tańsze i smaczniejsze.

Wafelki z jego fabryki trafiły w minionym roku na czeską stronę internetową (www.potravinynapranyri.cz), piętnującą żywność rzekomo źle oznakowaną lub taką, która może zaszkodzić. Uruchomiła ją Państwowa Inspekcja Rolniczo-Żywnościowa wspólnie z tamtejszym ministerstwem rolnictwa. Oskarżenia, że ciastka z Bydgoszczy zawierają zbyt duże ilości alergenów (orzeszków arachidowych) nie potwierdziły się. - Na szczęście ta sprawa nie zaszkodziła naszej firmie - dodaje Gogolewski. - Ale przeprosin ze strony czeskiej nie dostaliśmy.

Kontrowersyjny przepis na polską babkę przedstawiono podczas konferencji Rady Gospodarki Żywnościowej. To był jeden z wielu przykładów czeskiej nagonki na polską żywność. Efekt? Po około roku doszło do wyhamowania rozwoju eksportu do Czech. Polska z wynikiem 7 proc. straciła pozycję lidera. Wyprzedziły nas m.in. Niemcy (9,3 proc.), Słowacja (13,0 proc.), Austria (22,4 proc.) oraz Węgry (14,4 proc.). Po raz pierwszy od czterech lat nastąpił spadek wartości importu z Polski, np.: sery i twarogi (-3,5 proc.), inne wyroby mleczne (-3,8 proc.), jaja (-3,7 proc.), ryby konserwowe (-8,9 proc.), warzywa i owoce konserwowe (-6,0 proc.), słodycze (- 6,1 proc.).

Dlatego Rada Gospodarki Żywnościowej apeluje o podjęcie jak najszybszej interwencji przez polski rząd i Komisję Europejską tłumacząc, że tworzenie tego typu barier w handlu wspólnotowym narusza fundamenty unijnego rynku.

W kwietniu Stanisław Kalemba, minister rolnictwa, ma porozmawiać o tym problemie z czeskim szefem resortu rolnictwa - Petrem Bendlem.

- Nic się nie zmieni, dopóki nawet czeskie media publiczne będą szkalować polską żywność i pokazywać nasz kraj od jak najgorszej strony - uważa Janusz Piecyk, Polak mieszkający koło Pragi. - Wielu Czechów nie wie, że w Polsce są autostrady, bo mówi się tylko o dziurawych drogach.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Beata

Nieprawda,właśnie kupiłam wafelki firmy "Jago" w nowootwartym Aldi i wafelki Alek są przepyszneeee,a czesi niech spadają ze swoimi obrzydliwymi słodyczami i żarciem....

z
zum
Wódka Czeska.
Wlać do zbiornika 10l zużytego płynu hamulcowego, dolać 6l płynu do spryskiwania szyb, dolać 4l denaturatu przeżroczystego, Wymieszać. Do smaku dolać 2 butelki wody fryzjerskiej. Kolor whisky uzyskujemy dodając 4 łyżki dwuchromianu amonu ( względnie potasu), likier typu Marie Brizard otrzymujemy dodając 4 łyżki nadmanianganu potasu ( nie zapomnieć o dodaniu puszki glikolu, bo to likier, i ma być słodki). Zaś, gdy chcemy otrzymać popularną Beherowkę, to dodajemy zielonej farbki do barwienia tkanin. Szampan uzyskujemy wrzucając ( tuż przed zakorkowaniem) do butelki odrobinę karbidu.
Piwo - to tradycyjnie każda Czeska rodzina, po wypiciu swojej codziennej porcji ( 8l) oddaje mocz do specjalnych pojemnikow, ktore po przywiezieniu do Polski opróżnia się do butelek z etykietami w języku pepiczków, a Polacy to piją oglądając mecz swojej reprezentacji,albo dyskusję o brzozie.
r
riki
Prawda jest taka, że te opinie z nikąd się nie wzieły. Jasnym jest, że jemy śmieci i długo tak będzie. Nie chodzi tylko, że nie ma kontroli żywności, ale chodzi równiez o to, że my jako Polacy na to pozwalamy. Podali nam sól drogową w mięsie, jednak nie było jakiegoś większego oburzenia czy też krzyku, żeby ujawnić, które z firm dopuściły sie takich czynów. Baa, produkty te nawet nie zostały wycofane, konsumenci je zwyczajnie zjedli. Smacznego. Nic dziwnego, że teraz jemy chorą padlinę, przecież to nikomu nie przeszkadza. Sprawa Madzi jest ważniejsza, telewizja tę sprawę potrafiła drążyć i rozdrabniać, a sprawa spożycia mięsa, która dotyczy wielku Polaków była nieistotna.. Czego się więc spodziewać? Rząd się nie przejmuje, nikt sie nie przejmuje.. więc chyba nie ma problemu..
m
maciek11
Czesi kolejny raz udowadniają jak są zaściankowym narodem.
T
Tom
winne są tylko i wyłącznie polsci inspektorzy i łapówkarze. Za komuny jak jeden oszukiwał na składzie kiełbasy to dostał czapę
a
aaa
JAGO robi paskudne wafle.
A
Aldik
Nie jem polskiego jedzenia. Mięso duńskie, argentyńskie lub niemieckie. Nabiał niemiecki i francuski. Owoce i warzywa niemieckie, hiszpańskie, holenderskie, francuskie, belgijskie i tropikalne. Szkoda zdrowia.
B
Bart
a w polsce nie ma ku*** autostrad....
h
hdopli Spirit
prawdę napisali, polska żywność jest jak ten kraj - do du.y
r
rolnik
Trzeba było nie dorzucać soli wypadowej i mięsa z padliny do jedzenia, to by problemu nie było. Ale jak na polskiego producenta przystało, standard trzeba było obniżyć do minimum bliskiego zeru. Prawdziwy polski przedsiębiorca wie, że może produkować gówno, bo nikt mu nic nie zrobi. Lista oszustów stosujących sól wypadową utajniona przez sanepid, te barany od padliny też pewnie się wykręcą. A potem wielki płacz, że "przecież nasze taaaakieeee doooobreee!". A gówno prawda, że dobre. Czesi mają rację, gdyby się dało to cukiernicy zamiast mąki stosowaliby gruz z rozbiórki, bo tak się robi w Polsce biznes i żadne skamlenie "wielkiego mistrza cukierniczego" tego nie zmieni. Sami sobie ten los zgotowaliście, panowie biznesmeni.
swinto racja najzdrowsze jedzonko to jak se świniaczka w domu ubije tu można nawet przyczepić certyfikat że to jest zdrowe rodzina z miasta jak przyjedzie brakuje im słów tak zachwalają wyroby takie dobre nieto co sklepach takie gówno
b
bolek
Trzeba było nie dorzucać soli wypadowej i mięsa z padliny do jedzenia, to by problemu nie było. Ale jak na polskiego producenta przystało, standard trzeba było obniżyć do minimum bliskiego zeru. Prawdziwy polski przedsiębiorca wie, że może produkować gówno, bo nikt mu nic nie zrobi. Lista oszustów stosujących sól wypadową utajniona przez sanepid, te barany od padliny też pewnie się wykręcą. A potem wielki płacz, że "przecież nasze taaaakieeee doooobreee!". A gówno prawda, że dobre. Czesi mają rację, gdyby się dało to cukiernicy zamiast mąki stosowaliby gruz z rozbiórki, bo tak się robi w Polsce biznes i żadne skamlenie "wielkiego mistrza cukierniczego" tego nie zmieni. Sami sobie ten los zgotowaliście, panowie biznesmeni.
C
Cortez
Z tym się nie da nic zrobic bo każdy Polak myśli tylko o sobie .
Dowalą podatki a nieuczciwych producentów i tak nie ruszą bo sami u nich udziały mają .
Więc jak ma być dobrze w tym Kraju jak złodziej złodzieja złodziejem pogania ...
Byłbym skłonny żyć o chlebie i wodzie gdyby to tylko pozwoliło wyrwać te wszystkie chwasty ..
Widzę je wszystkie na około i nic zrobić nie mogę a bardzo chętnie bym je żywym ogniem wypalił ..
G
Gość
-Wiem natomiast ze ich czekolady to jedne z najgorszych jakie jadlem-

polecam czekolade Studentska
o
oppofe aacksnom
Akurat ... to o co ci chodzi? Co do świńskiego rycia czeskich bohaterów ma JAGO i markety?

a czytac potrafisz?? ze zrozumieniem??
"Oni nawet w taki sposób walczą z polską konkurencją - uważa Jan Gogolewski, właściciel Fabryki Wyrobów Cukierniczych JAGO w Bydgoszczy. - Bo słodycze z naszego kraju są lepszej jakości, a przy tym tańsze i smaczniejsze."
JAGO - sztandarowy dostawca slodyczy do marketow, przynajmniej w polsce, w innych krajach nie wiem.
Wiem natomiast ze ich czekolady to jedne z najgorszych jakie jadlem...
r
rafi
Fragment artykułu
"- Nic się nie zmieni, dopóki nawet czeskie media publiczne będą szkalować polską żywność i pokazywać nasz kraj od jak najgorszej strony - uważa Janusz Piecyk, Polak mieszkający koło Pragi. - Wielu Czechów nie wie, że w Polsce są autostrady, bo mówi się tylko o dziurawych drogach."
Co się dziwić jak my sami siebie opluwamy. Nie trzeba nam czeskich mediów. Mamy własne. Dla polityki, podniesienia poczytności, słuchalności, oglądalności jednym słowem "sprzedawalności" "nasze" media sporzedają "sensacje" a później leją krokodylowe łzy, że Niemiaszki, Pepiczki i inni nam nieprzychylni sąsiedzi ręcą lody na naszych potknięciach. Między krajami nie ma uczuć. Jakiejś "przyjaźni" itp są tylko interesy. Dziennikarze to wiedzą ale mają to w dooopie. Dla złotówki za wierszówkę matkę by sprzedali a przy kieliszku smarkają się o nieszczęściach "ojczyzny". Fałsz, obłuda ... rządzi kasaaaaaaa

wiekszosc Czechow ktorych znam,neutralnie nastawiona jest do Polakow ,nie znosza za to Ukraincow.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska