Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław (za) Śpiewa

bog)
"Debiut”, pierwsza płyta Czesława Mozila robi prawdziwą furorę
"Debiut”, pierwsza płyta Czesława Mozila robi prawdziwą furorę Fot. Archiwum Artysty
Cieszący się coraz większym zainteresowaniem Czesław Mozil ponownie zawita do Bydgoszczy. W czwartek zagra w klubie Yakiza.

Jeszcze trzy miesiące temu nikt go nie znał. Od 25 lat mieszkał w Kopenhadze, gdzie był jednym z wielu polskich emigrantów. Tam, w domowym zaciszu, tworzył do przysłowiowej "szuflady", a jako właściciel pubu borykał się z rosnącymi wciąż długami.

Wszystko zmieniło się w kwietniu, kiedy na sklepowe półki trafiła jego debiutancka płyta "Debiut". Krążek od razu zrobił furorę. Już w pierwszym notowaniu najbardziej prestiżowego rankingu sprzedaży płyt uplasował się na trzeciej pozycji. Żadna inna płyta nie debiutowała na tak wysokim miejscu. Również promujący album utwór "Maszynka do świrkania" zaczął swoją przygodę z równie prestiżową listą przebojów radiowej "Trójki" z wysokiego "C". Do dziś zresztą cieszy się niemalejącą popularnością w prawie wszystkich stacjach radiowych.

Co ciekawe, albumowi Mozila daleko do komercji. Nie znajdziemy na nim lekkich, łatwych i przyjemnych linii melodycznych czy banalnych tekstów. Jego fenomen opiera się za to na muzyce, która idealnie oddaje stan emocjonalny polskiej emigracji. Gdyby opisać ją słowami wyrażającymi uczucia, to najlepiej pasowałyby: tęsknota, smutek, a nawet depresja. Kasia Nosowska, wokalistka grupy Hey, twierdzi nawet, że słuchając płyty Mozila... płacze.

Z drugiej jednak strony ten melancholijny obraz zmieniają śpiewane przez Mozila teksty. Wszystkie powstały na internetowym czacie poety Michała Zabłockiego, na którym przypadkowe osoby tworzą wiersze dopisując po jednym wersie. Ta radosna twórczość tworzy, w połączeniu z muzyką Mozila, bajkowy, a niekiedy surrealistyczny, obraz Polaków, podszyty dodatkowo sporą dawką ironii.

Słucha się tego z wielką przyjemnością. Zwłaszcza na koncertach, na których salwy śmiechu i gromkie brawa wywołuje postać lekko zagubionego i okrutnie łamiącego polszczyznę Mozila. Kto nie wierzy, niech sprawdzi sam. Najbliższa okazja będzie ku temu już w czwartek w klubie Yakiza.

Czesław Mozil
Yakiza, ul. Podolska 15, czw. 20, bilety: 15 zł w przedsprzedaży i 25 złotych w dniu koncertu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska