Wczoraj wieczorem dyżurny policji przyjął zgłoszenie o podpaleniu drzwi w jednym ze sklepów i pobiciu 15-letniego chłopaka.
Przed godz. 19.00 do sklepu spożywczego przyszło trzech młodych mężczyzn. Chcieli, aby ekspedientka sprzedała im piwo na tzw. "kreskę". Kiedy kobieta odmówiła mężczyźni wszczęli awanturę. Po chwili jeden z nich za pomocą zapalniczki podpalił plastikowe drzwi wejściowe. W tym czasie do sklepu wszedł 15-latek, którego awanturnicy kilkakrotnie zaczepiali i chcieli pożyczyć od niego pieniądze. Ten odmówił i wyszedł. Trzej mężczyźni jednak nie odpuścili. Poszli za chłopcem i nadal go zaczepiali. W pewnym momencie dwóch z nich zaczęło go pięściami po twarzy i całym ciele.
Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia policjanci zajęli się sprawą i ustalili sprawców zdarzenia. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Człuchowa w wieku 19 - 20 lat. Mężczyźni znani są człuchowskiej policji.
Właściciel sklepu oszacował straty powstałe w wyniku opalenia drzwi na kwotę około 3 tys. zł. 15-latek doznał ogólnych potłuczeń ciała.
Mężczyźni przebywają w policyjnym areszcie. Cała trójka była pod wpływem alkoholu.
19 i 20-latek prawdopodobnie odpowiedzą za pobicie. Grozi im kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Trzeci z zatrzymanych - 19-latek odpowie za zniszczenie mienia, za które grozi - do 5 lat.