- Podejrzany usłyszał zarzut zniszczenia mienia w związku z wybrykiem chuligańskim - informuje asp. Łukasz Kowalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. - Grozi mu od sześciu miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Wobec mężczyzny zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci:
poręczenia majątkowego w wysokości 1 tys. zł
zakazu opuszczania kraju
dozoru policyjnego
Przypomnijmy. Do ratusza w Grudziądzu we wtorek, 16 lipca wszedł mężczyzna który udał się do sekretariatu prezydenta Macieja Glamowskiego. Sam, bez zezwolenia sprawdził czy jest w swoim gabinecie, gdy nie było chciał dostać się do wiceprezydenta Tomasza Smolarka. Tutaj jednak wejść nie pozwoliła sekretarka. Ten w złości rozlał i pochlapał różową farbą ściany, drzwi, biurka sekretariatu i tablicę informacyjną. Krzyczał "Za śmierć Leppera".
Po tym incydencie do pracy wkroczyły służby. W niedługim czasie na ulicy Rybackiej zatrzymany został 41-latek.
"(...) Podejmiemy radykalne działania, które poprawią bezpieczeństwo pracowników ratusza. Myślę, że żyjemy w takim świecie i czasie, gdzie mowa nienawiści przekracza kolejne granice, przechodzi do czynów i to jest bardzo, bardzo niepokojące. (...) - komentował zajście prezydent Maciej Glamowski.
Warto to wiedzieć:
