https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy będzie lodowisko w Bydgoszczy?

Dorota Kowalewska
opowiada o swoim projekcie
opowiada o swoim projekcie Andrzej Muszyński
Bydgoska drużyna zdobyła właśnie drugie miejsce w Hokejowej Lidze Open. Jak to możliwe, jeśli w naszym mieście nie ma całorocznego lodowiska?

W sobotę odbyła się w Ratuszu konferencja HLO, którą tworzą zarówno amatorzy, jak i byli zawodowi gracze hokejowi. Jej prezes, Ireneusz Małachowski, przedstawił plany m.in. zbudowania pełnowymiarowego lodowiska.

Wymiary 30 na 60

- Chcemy zbudować ligę hokejową z prawdziwego zdarzenia - mówi Małachowski. - Nasza bydgoska drużyna zdobyła w tym roku wicemistrzostwo Polski w HLO, ale aby trenować musimy jeździć aż do Torunia. Tylko tam jest pełnowymiarowe lodowisko, tzn. ma 30 na 60 metrów. I jest kryte, więc można na nim trenować cały rok. Bydgoszcz jest dużym miastem i jej mieszkańcy powinni mieć możliwość korzystania z uroków jazdy na łyżwach nie tylko w czasie mrozów na osiedlowych ślizgawkach.

Jak podkreślał Małachowski, jeśli Urząd Miasta nie ma planów budowy, oni postarają się pozyskać inwestorów, aby taki obiekt powstał.

Kobiety mile widziane

HLO jest organizacją, która stawia na uprawianie hokeja niezależnie od wieku i płci.
- Będą w naszej lidze grupy mieszane - podkreślał Małachowski. - Kobiety, które grają, świetnie sobie radzą. Jest też duża różnica wieku pomiędzy zawodnikami. Najstarszy ma ponad 60 lat, najmłodszy zaledwie 12. Poza tym ludzie różnych zawodów. Lekarz, prawnik i stolarz. Łączy ich miłość do hokeja. Ale to, jak widać wystarczy - dodaje Małachowski.

Mariusz Czerkawski jest zainteresowany

Przedstawiciele HLO są po wstępnych rozmowach z Mariuszem Czerkawskim, gwiazdą ligi hokejowej NHL. Pomimo wielu lat mieszkania poza Polską, jest on nadal mocno związany z krajem. - Zgodził się nam pomagać w promowaniu naszej pasji - mówi Małachowski .

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ł
Łukasz Kubiak
Z tego co wiem zimą jest wiele miejsc gdzie można pojeździć sobie rekreacyjnie na łyżwach. Co prawda zazwyczaj miejsca te są bardzo przepełnione, ale za nieco wyższą opłatą można zarezerwować sobie całe lodowisko na godzinkę. Z tego co się orientuję to koszt takiego przedsięwzięcia nie przekracza kilkudziesięciu złotych. Kwota ta i tak w głównej mierze przeznaczona jest na pracę związane z oczyszczeniem tafli oraz pokrywają rachunek za prąd. Torbyd był, zamknęli no trudno... Nie każdy ma okazję uprawiać tą dyscyplinę którą chce. Po pierwsze musi to być opłacalny i popularny sport. Dbanie o takie miejsce to ciężka praca wielu ludzi, których trzeba by zatrudnić.
R
Romuś
Byłem,jestem i będę zwolennikiem każdej inicjatywy budowy lodowiska z prawdziwego zdarzenia oraz szybkiego
powrotu tej pięknej dyscypliny sportu do Bydgoszczy.Od roku 2003 kiedy zamknięto Torbyd,były próby uruchomienia
tego projektu.Najpierw "Łezka",niedawno "Gwiazda" to niezrealizowane plany ówczesnego Prezydenta Dombrowicza,
który tak naprawdę zniszczył hokej i Torbyd w naszym mieście.Wtedy to niektórzy nawoływali o cierpliwość i spokój
Dzisiaj wiemy,że Dombrowiczowi nie zależało ani na budowie ani na reanimacji hokeja.Mamy w tej chwili nowe
władze,które uporały się już z problemem Torbydu.Jak informowano jest to teren do sprzedaży.Myślę,że trzeba
iść w innym kierunku.Wiadomo nie od dzisiaj,że jest projekt budowy drugiej hali koło Łuczniczki tzw.treningowej.
Przy dzisiejszych technologiach nie widzę problemu zrobić tam płyty pełnowymiarowego lodowiska i widowni na np.
1500 kibiców i wykorzystać na ten cel część pieniędzy ze sprzedaży Torbydu.Moim zdaniem przy finansowych
problemach naszego miasta jest to rozsądne rozwiązanie.Innym tematem jest hokej w Bydgoszczy.Co stoi na
przeszkodzie,aby do momentu powstania lodowiska nie zająć się nauką jazdy oraz mini hokejem dla najmłodszych?
Przecież jest lodowisko w Fordonie.Trenerzy też są i to z bogatym doświadczeniem.W tym momencie mogę mieć
wielu oponentów,ale stoję na stanowisku,że Hokejowa Liga Open to nie recepta na prawdziwy hokej a uniezależnienie
się od PZHL to pomysł delikatnie mówiąc do końca nie przemyślany.HLO to przyjemność po pracy,to przedłużenie
kariery byłych zawodników i pasja dla innych.Jednak z prawdziwym szkoleniem młodego narybku tak potrzebnemu
naszej dyscyplinie sportu niestety nie ma nic wspólnego.Jestem pełen podziwu i szacunku dla Pana Małachowskiego
w jego dążeniu do powrotu hokeja w Bydgoszczy i gratuluję Jemu zapału i wytrwałości w jego planach.Trzeba też
nie zapominać,że istnieje prężna sekcja Eisstocka która działa nieprzerwanie od kilku lat.Na koniec jedna dobra
rada.Zorganizować spotkanie byłych zawodników,działaczy,członków HLO i Eisstocka,opracować konkretne plany
i zamierzenia,swoją wizje budowy lodowiska i ruszyć na spotkanie z władzami miasta a Pan Prezydent Bruski
podejdzie mam nadzieję do tego na profesjonalnie.Im szybciej środowisko hokejowe w Bydgoszczy dojdzie do
porozumienia,tym lepiej będzie to dla nas wszystkich
g
gość
Byłem,jestem i będę zwolennikiem każdej inicjatywy budowy lodowiska z prawdziwego zdarzenia oraz szybkiego
powrotu tej pięknej dyscypliny sportu do Bydgoszczy.Od roku 2003 kiedy zamknięto Torbyd,były próby uruchomienia
tego projektu.Najpierw "Łezka",niedawno "Gwiazda" to niezrealizowane plany ówczesnego Prezydenta Dombrowicza,
który tak naprawdę zniszczył hokej i Torbyd w naszym mieście.Wtedy to niektórzy nawoływali o cierpliwość i spokój
Dzisiaj wiemy,że Dombrowiczowi nie zależało ani na budowie ani na reanimacji hokeja.Mamy w tej chwili nowe
władze,które uporały się już z problemem Torbydu.Jak informowano jest to teren do sprzedaży.Myślę,że trzeba
iść w innym kierunku.Wiadomo nie od dzisiaj,że jest projekt budowy drugiej hali koło Łuczniczki tzw.treningowej.
Przy dzisiejszych technologiach nie widzę problemu zrobić tam płyty pełnowymiarowego lodowiska i widowni na np.
1500 kibiców i wykorzystać na ten cel część pieniędzy ze sprzedaży Torbydu.Moim zdaniem przy finansowych
problemach naszego miasta jest to rozsądne rozwiązanie.Innym tematem jest hokej w Bydgoszczy.Co stoi na
przeszkodzie,aby do momentu powstania lodowiska nie zająć się nauką jazdy oraz mini hokejem dla najmłodszych?
Przecież jest lodowisko w Fordonie.Trenerzy też są i to z bogatym doświadczeniem.W tym momencie mogę mieć
wielu oponentów,ale stoję na stanowisku,że Hokejowa Liga Open to nie recepta na prawdziwy hokej a uniezależnienie
się od PZHL to pomysł delikatnie mówiąc do końca nie przemyślany.HLO to przyjemność po pracy,to przedłużenie
kariery byłych zawodników i pasja dla innych.Jednak z prawdziwym szkoleniem młodego narybku tak potrzebnemu
naszej dyscyplinie sportu niestety nie ma nic wspólnego.Jestem pełen podziwu i szacunku dla Pana Małachowskiego
w jego dążeniu do powrotu hokeja w Bydgoszczy i gratuluję Jemu zapału i wytrwałości w jego planach.Trzeba też
nie zapominać,że istnieje prężna sekcja Eisstocka która działa nieprzerwanie od kilku lat.Na koniec jedna dobra
rada.Zorganizować spotkanie byłych zawodników,działaczy,członków HLO i Eisstocka,opracować konkretne plany
i zamierzenia,swoją wizje budowy lodowiska i ruszyć na spotkanie z władzami miasta a Pan Prezydent Bruski
podejdzie mam nadzieję do tego na profesjonalnie.Im szybciej środowisko hokejowe w Bydgoszczy dojdzie do
porozumienia,tym lepiej będzie to dla nas wszystkich
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska