- Pan burmistrz powiedział w lokalnym tygodniku, że ma nagranie, z okoliczności wręczenia Mirosławowi Felkelowi wypowiedzenia z funkcji kierowcy Ochotniczej Straży Pożarnej w Łabiszynie. Dla mnie takie zachowanie to łamanie prawa - powiedział "Pomorskiej Roman Minierski.
Chce drążyć dalej
- Przecież bez uprzedzenia, nie można nagrywać rozmów z drugą stroną. To naruszenie dóbr i wolności osobistych. Takie zachowanie jest naganne. Oczywiście są wyjątki na przykład w celu udowodnienia komuś przestępstwa - usłyszeliśmy.
Dalej Roman Minierski się zastanawia czy oprócz Mirosława Felkela, burmistrz nagrywa w swoim gabinecie kogoś jeszcze. Wybrane osoby, czy wszystkich mieszkańców. - I co potem z tym robi? Ja chciałbym to wiedzieć. Zapytałem się na sesji, jak nagrywanie rozmów ma się do przepisów prawa. Pan burmistrz powiedział, że nie będzie się tłumaczył. A ja chciałem usłyszeć jednoznaczną odpowiedź. Nie może być tak, że burmistrz oficjalnie przyznaje się do nagrywania rozmów. To kuriozum, żeby w XXI wieku zdarzały się takie sytuacje. Fakt stosowania takich praktyk jest dla mnie przerażający. Nie mam zamiaru na tym poprzestać. Złożę zapytanie na piśmie - dowiedzieliśmy się.
Będzie wniosek o mobbing
Burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek oświadczył. - Jeśli zajdzie taka potrzeba będę tą sprawę wyjaśniał, ale na pewno nie na łamach prasy i nie z panem Minierskim - dowiedzieliśmy się.
Nasz rozmówca dodał też: - Jeśli chodzi o pana Minierskiego, to myślę, że nie rozumie jednej podstawowej różnicy. Co to jest podsłuch a co nagranie.
- Jeśli faktycznie jest takie nagranie, to jestem w ciężkim szoku - mówi zwolniony z pracy Mirosław Felkel, były kierowca OSP. - Nie wiem czemu to miałby służyć. To nieprzyzwoite. Czuję się upokorzony. Jeśli burmistrz to zrobił, to czy oznacza to, że się mnie obawia? Mam już dosyć tej wojny podjazdowej - usłyszeliśmy.
Nasz rozmówca dodaje, że na drugi tydzień wybiera się do Sądu Pracy w Szubinie. Tak jak to wcześniej zapowiadał, chce oskarżyć burmistrza Kaczmarka o stosowanie wobec niego mobbingu. - Myślę, że we wniosku, który złożę nadmienię o tych nagraniach - powiedział Mirosław Felkel.