Nie po raz pierwszy radni opozycji zarzucają burmistrzowi Sępólna nierówny podział funduszy inwestycyjnych na miasto i wieś. Tym, co od kilku miesięcy stanowi spór na linii część radnych-burmistrz, jest rewitalizacja centrum miasta. Przypomnijmy, że radny Antoni Dolny apelował o jej wstrzymanie i przesunięcie unijnego dofinansowania na budowę sal gimnastycznych w wiejskich szkołach w Zalesiu, Wiśniewie i Zbożu. Odpowiedź marszałka województwa kujawsko-pomorskiego utwierdziła w przekonaniu władze gminy, że tych środków nie można ani „zamrozić”, ani przeznaczyć na inny cel. Jak informowaliśmy, w ubiegłym tygodniu umowa na dofinansowanie w kwocie 3,4 mln zł na rewitalizację miasta została podpisana. Całe przedsięwzięcie to koszt ponad 9 mln zł.
Obierki dla wsi
Radny Antoni Dolny swoje niezadowolenie z podziału finansów gminy wyraził na dzisiejszej (26 lutego) sesji rady miejskiej, zarzucając burmistrzowi nie tylko nierówne traktowanie środowiska miejskiego i wiejskiego, ale i niegospodarność. Przedstawił własne obliczenia dotyczące zadłużenia samorządu, myląc pojęcie deficytu i długu.
- Nasza gmina ma 10 mln zł długu. Pochopnie podejmowane decyzje o inwestycjach powodują, że gmina musi zaciągnąć kredyt na kolejne 10 mln – 6 mln zł na rewitalizację oraz 4-5 mln na pokrycie w 100 proc. zadania dotyczącego kanalizacji miasta. Mamy zatem 20 mln zł kredytu – wyliczał. - I wszystkie te inwestycje to tereny miejskie. Obecnie na wieś przeznacza się „obierki po kartoflach”. Jestem tym rozgoryczony – tak być nie może – skomentował.
Większą część budżetu przeznacza się na miasto. Wieś dostaje "obierki po kartoflach"
- Antoni Dolny, radny
Burmistrz krótko odniósł się do wypowiedzi radnego, przedstawiając wykres faktycznego stanu zadłużenia, który wskazuje na mniejszą jego kwotę. - Dług gminy za 2019 rok to 5 mln 776 tys. zł. Bieżący rok 2020 po wprowadzeniu zadań związanych z wykonaniem kanalizacji, rewitalizacji i z uwzględnieniem spłat planujemy zamknąć długiem na poziomie 13 mln 055 tys. zł – poinformował Waldemar Stupałkowski. Dodał też, że był czas, gdy zadłużenie gminy było większe – w 2010 roku wynosiło 14 mln 335 tys.zł.
Bieżący rok po wprowadzeniu zadań związanych z wykonaniem kanalizacji, rewitalizacji i z uwzględnieniem spłat planujemy zamknąć długiem na poziomie 13 mln 055 tys. zł
- Waldemar Stupałkowski, burmistrz
Modernizacja placu Wolności i przyległych uliczek musiała znaleźć odzwierciedlenie w uchwale zmieniającej budżet i Wieloletnią Prognozę Finansową. Trzech radnych zagłosowało przeciwko. W tym roku rada miejska przeznaczy 6 mln 300 tys. zł, w kolejnym – 2 mln 900 tys. zł. Dopiero teraz można przystąpić do procedur przetargowych.
