https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy Ignacy Misiąg, dowódca 14. Pułku Piechoty pogodzi samorządowców i mieszkańców?

(goz)
Ryszard Kukliński nie będzie patronem nowej ulicy na osiedlu Kazimierza Wielkiego. Nie zgodziła się na to większość włocławskich radnych.

Projekt, żeby nowa ulica będąca przedłużeniem Wojskowej, nosiła imię pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, zgłosił Jarosław Chmielewski z klubu PiS. Była to kontrpropozycja do koncepcji prezydenta Andrzeja Pałuckiego. Prezydent zaproponował na patrona nowego odcinka ulicy prof. Tadeusza Reichsteina. Wcześniej ogłosił konkurs na nazwę ulicy i ta koncepcja zwyciężyła.

Ale radni sceptycznie się do niej odnieśli. - Nazwiska Reichstein poprawnie nie wypowiadają nawet samorządowcy - argumentował radny Jarosław Chmielewski. - Mieszkańcy także będą mieli kłopoty.

Zasłużony dla wolności
Klub PiS zgłosił więc pomysł nadania nowej ulicy imienia pułkownika Ryszarda Kukińskiego. Skąd ten wybór? - Ulica powstała na terenie po jednostce wojskowej - argumentował Jarosław Chmielewski. - Dlatego uznaliśmy, że powinna nosić imię kogoś, kto związany był z wojskiem.

Wybór pułkownika Ryszarda Kuklińskiego nie był przypadkowy. - To człowiek o niepodważalnych zasługach dla wolności i niepodległości - dowodziła na zwołanej w piątkowe popołudnie sesji radna Małgorzata Kowalczyk-Przybytek.

Radny Jarosław Chmielewski podkreślał natomiast, że w internetowym sondażu "Gazety Pomorskiej" siedemdziesiąt procent głosujących poparło inicjatywę związaną z uczynieniem Kuklińskiego patronem tej ulicy.

Policzek dla oficerów
Z oceną pułkownika przedstawioną przez radnych PiS nie zgadzał się radny Maciej Jarzem-bowski (SLD). - Był szpiegiem - argumentował. - Szpiegował w nie- właściwym czasie i miejscu. To postać kontrowersyjna. Gdyby pułkownik Kukliński został patronem ulicy, byłoby to policzkiem dla oficerów, którzy pracują nie myśląc o zdradzie. Dla mnie zdrada jest zdradą.

Radny Maciej Jarzembowski zaproponował, żeby zamiast pułkownika Ryszarda Kuklińskiego patronem tej ulicy był inny wojskowy, pułkownik Ignacy Misiąg, dowódca 14. Pułku Piechoty, społecznik. - Jeśli więc patronem ma być wojskowy, to właśnie pułkownik Ignacy Misiąg - dowodził M. Jarzembowski .

Niech zostanie Wojskowa
Radny Jerzy Rosiński (SLD) konsekwentnie jednak bronił tego, by nowa ulica nosiła imię Wojskowej, tak jak odcinek od Żelaznych Wód do Brackiej. - Każda inna nazwa spowoduje organizacyjny bałagan - dowodził i przypomniał, że mieszkańcy domagają się pozostania nazwy Wojskowa. - Dla Kuklińskiego moglibyśmy zostawić ulicę na osiedlu Kazimierza Wielkiego prowadzącą na poligon.

Ostatecznie radni stosunkiem głosów 6 do 11 odrzucili projekt uchwały, by patronem przedłużonej Wojskowej był pułkownik Ryszard Kukliński. Jaką nazwę będzie nosiła ta arteria, nie zdecydowali. Konieczne będzie przygotowanie nowego projektu.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zagryziak
W dniu 01.02.2010 o 15:22, Sam Lowry napisał:

Radni chyba nadają się tylko do robienia cyrku dla ciemnej masy, bo zajmują się takimi bzdurami ze nóż się w kieszeni otwiera. A po co zmieniać nazwę ulicy? Jak się im nudzi to niech wezmą szufle i zaczną odśnieżać...



A gdy śnieg stopnieje z wiosną..? Co wtedy z nimi? Może by tak ulice z niedopałków troche...? hmmm...
Z
Zagryziak
W dniu 01.02.2010 o 09:56, szuja napisał:

Szkoda bo Kuklinowski to takie historyczne nazwisko z Potopu. O przepraszam Kukliński. Mylić się ludzka rzecz. Kmicic też zbłądził.



Na przekór sobie, ale ku właściwej wiedzy innych przywodząc, a i tekst twój czytających - wpisać się tutaj zdecydowałem.
Werbalnie produkując się na tym forum miewasz periodyczną inklinację nazwania adwersarzy lub współdyskutantów nader ichtiologicznie.
Po zapoznaniu się ad oculos z powyższym tekstem twoim, doszedłem do wniosku, że ciebie nawet pantofelkiem określić nie można, co jak wiesz w rozwoju biologicznym przyrody ojczystej na wyższym poziomie się znajduje od wszelakiej maści rybiąt.
Przechodząc wszelako po tym przydługim nieco preludium do istoty rzeczy, chcę ci wiadomym uczynić, że Jego Wielmożność pan Chorąży Orszański nie zbłądził, jeno ku błędowi przywiedzion został przez Imć Radziwiłła.
Dla każdego pierwotniaka wiadomym jest, że o rybkach nawet literą tutaj nie wspomnę, iż czym innym jest samemu zbłądzić, a zupełnie odmienną rzeczą jest do błędu być przywiedzionym. I takoż właśnie Kmicic przez Radziwiłła potraktowanym został, mierna szujo.
Miłego okresu.
S
Sam Lowry
Radni chyba nadają się tylko do robienia cyrku dla ciemnej masy, bo zajmują się takimi bzdurami ze nóż się w kieszeni otwiera. A po co zmieniać nazwę ulicy? Jak się im nudzi to niech wezmą szufle i zaczną odśnieżać...
s
szuja
Szkoda bo Kuklinowski to takie historyczne nazwisko z Potopu. O przepraszam Kukliński. Mylić się ludzka rzecz. Kmicic też zbłądził.
s
szuja
Szkoda bo Kuklinowski to takie historyczne nazwisko z Potopu. O przepraszam Kukliński. Mylić się ludzka rzecz. Kmicic też zbłądził.
G
Gość
Jeżeli mieszkańcy nie chcą zmiany nazwy ulicy to trzeba się z nimi liczyć!W końcu to oni tam mieszkają a nie radni!
Jeżeli to nie jest wystarczający powód to nauczeni przez PiS wyjdziemy na ulicę z protestem!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska