Zobacz wideo: Jak przechowywać jajka? Czy warto trzymać je w lodówce?
Za kilka tygodni Wielkanoc, święta, podczas których zjadamy najwięcej jajek w roku. Tymczasem na rynku pojawił się niepokój, bo jak sygnalizuje Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz, popyt na jaja spożywcze zaczyna przewyższać ich podaż. W efekcie zaczynają rosnąć ceny.
Mniej jajek jest m.in. przez grypę ptaków
"Głównym powodem napięć na rynku jaj jest zmniejszenie potencjału produkcyjnego wynikające z zeszłorocznej ostrożności producentów w odnawianiu stad w warunkach epidemii koronawirusa oraz przymusowe likwidacje ptaków związane z grypą ptaków, przekazuje KIPDIP.
To też może Cię zainteresować
Na przełomie stycznia i lutego doszło do gwałtownego wzrostu stawek za jaja, jakie podmioty pakujące oferują producentom. Według szacunków KIPDiP ceny skoczyły o około 18-20%. Obecnie mamy do czynienia z konsolidacją, po której może nastąpić kolejny ruch cen w górę. Zdaniem izby, na rynku pojawiła się duża nerwowość związana z brakiem pewności dostaw.
Jak długo jajka mają ważność do spożycia, jak długo można je przechowywać? Czy robić zapasy jajek na Wielkanoc?
- Jaja należy przechowywać i transportować w temperaturze zapewniającej optymalne zachowanie ich właściwości higienicznych, najlepiej stałej - wyjaśnia Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.
- Opakowania zawierające jaja klasy „A” posiadają jako specjalny warunek przechowywania wskazówkę zalecającą konsumentom przechowywanie jaj po zakupie w warunkach chłodniczych. Jest to oparte na podstawie stosownych badań przechowalniczych, do których producent jest zobligowany - tłumaczy Betański.
Przez ile dni i w jakiej temperaturze jaja zachowują dobrą jakość? To pytanie nurtuje zwłaszcza tych, którzy lubią robić zapasy. - Z przeprowadzonych i opublikowanych badań w artykule pt. ”Zmiany jakości jaj konsumpcyjnych w zależności od sposobu i czasu przechowywania” (Kopacz M., Drażbo A.; Roczniki Naukowe Polskiego Towarzystwa Zootechnicznego, t. 14 2018; 3, 37-45) wynika, iż:
- jaja magazynowane w temperaturze 4°C charakteryzowały się dobrą jakością i sklasyfikowane zostały jako jaja klasy EKSTRA nawet po 28 dniach.
- Jaja przechowywane w temperaturze 20°C już w 14. dniu eliminowane były jako jaja klasy A, a w 28. dniu ich jakość dyskwalifikowała je jako zdatne do spożycia.
Zgodnie z powyższym, jaja spożywcze powinny być przechowywane w warunkach chłodniczych, aby nie dopuścić do ich przedwczesnego starzenia, a tym samym pogorszenia jakości - przekazuje rzecznik sanepidu.
Łukasz Betański dodaje, że czas przechowywania jaj, sam producent określa ich datę minimalnej trwałości umieszczonej na opakowaniu, wraz ze sformułowaniem „najlepiej spożyć przed …”, która wskazuje konsumentowi datę, do której produkt powinien zostać spożyty.
Ceny jaj na targowiskach i prosto z gospodarstw zamieszkamy w galerii:
Dlaczego jajka drożeją i jest ich mniej?
Grypa ptaków doprowadziła do likwidacji ptaków w całej Europie oraz w Azji. Analitycy KIPDiP podliczyli, że z powodów zakażenia wirusem HPAI albo działań prewencyjnych, tylko w Polsce, wyłączono z produkcji ponad 2 miliony ptaków.
Raport Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz podkreśla, że duży wpływ na obecną sytuację na rynku ma niska baza produkcyjna, z jaką polskie oraz europejskie drobiarstwo weszło w obecny sezon grypy ptaków.
- Z powodu zmian strukturalnych związanych z transformacją rynku w kierunku chowów alternatywnych, a także w związku z ostrożnością wywołaną przez pandemię COVID-19, producenci zamawiali w ubiegłym roku zdecydowanie mniej piskląt niż w latach wcześniejszych - wyjaśnia Katarzyna Gawrońska, dyrektor KIPDiP.
- Dane wylęgowe pokazują, że w czerwcu zeszłego roku skumulowana roczna liczba młodych ptaków była niższa o 12% niż w roku poprzednim. Biorąc pod uwagę naturalne przesunięcia produkcyjne w sektorze kur nieśnych, skutki tego ograniczenia odczuwamy właśnie w tych dniach - dodaje.
Inną przyczyną, dla której można spodziewać się presji na wzrost cen, są utrzymujące się na bardzo wysokich poziomach ceny pasz, które stanowią największą część drobiarskiego rachunku kosztów.
