Sprawa dotyczy
wydzielenia odrębnej własności,
czyli tzw. uwłaszczenia. Do tej pory wszelkie koszty z tym związane musiał pokryć członek spółdzielni, który chciał stać się właścicielem zamieszkiwanego przez siebie lokalu. Oprócz opłat za zawarcie umowy i założenie księgi wieczystej lokator miał zapłacić za inwentaryzację ... całego budynku. Za jej przeprowadzenie w "standartowych" blokach, zamieszkiwanych przez 50 rodzin, specjaliści żądają ponad 6 tysięcy złotych. Wielu członków zrezygnowało więc z uwłaszczenia. Jeden skierował sprawę do sądu. Sprawa trafiła także do
Rzecznika Praw Obywatelskich.
Stwierdził on, że kosztami związanymi z inwentaryzacją powinni być obciążeni wszyscy członkowie spółdzielni, a nie tylko ci, którzy chcą wykupić swoje mieszkania. Golubska spółdzielnia rozwiązanie to postanowiła zaproponować swoim członkom. Czy zmiany zostaną zaakceptowane okaże się 22 września podczas walnego zebrania. Jeżeli zarząd przyjmie nową wersję statutu konieczne będą także inne poprawki. Do najważniejszych z nich należy zwolnienie członków spółdzielni z opłat na pokrycie zobowiązań spółdzielni z innych tytułów niż eksploatacja i utrzymanie nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni. Ponadto koszty związane z ewidencją gruntów, w tym także prac geodezyjnych,
pokryje Spółdzielni Mieszkaniowa.
Za wydzielenie działki dla jednego bloku będzie ona musiała zapłacić 51 tysięcy.
- Wpłynęło do nas kilka ofert w tej sprawie. Wybraliśmy najtańszą. Pozostali usługodawcy żądali 170-180 tysięcy - _mówi Janina Tuszyńska, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Golubiu-Dobrzyniu.
_Nie zmieniony zostanie przepis o konieczności uzupełnienia wkładu budowlanego. Lokator, który mieszka w bloku ocieplonym, będzie musiał zapłacić około 18 zł za m2 swojego mieszkania.
Do golubskiej spółdzielni wpłynęło około 120 wniosków o uwłaszczenie.
