https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy powstanie w Chojnicach ośrodek egzaminowania kierowców?

MARIA EICHLER
Antoni Szczyt, dyrektor PORD w Gdańsku podczas wizji lokalnej w Chojnicach
Antoni Szczyt, dyrektor PORD w Gdańsku podczas wizji lokalnej w Chojnicach Aleksander Knitter
Trzymajcie kciuki - tak dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego Antoni Szczyt skwitował nasze pytanie o losy pomysłu powstania ośrodka egzaminowania kierowców w Chojnicach.

W tej sprawie głos zabierało na różnych forach wiele osób - o zmianę ustawy o ruchu drogowym wnosił na obradach Sejmu poseł Piotr Stanke, mając właśnie na uwadze aspiracje tych miejscowości, które chciałyby ośrodki u siebie mieć, ale w świetle prawa nie jest to możliwe. Ostatnio do ministra infrastruktury pisał też w sprawie Chojnic wicemarszałek Mieczysław Struk.

A Antoni Szczyt, dyrektor gdańskiego PORD stwierdził po wizji lokalnej w Chojnicach, że miasto ma warunki do tego, żeby właśnie tu egzaminować kierowców, bez konieczności wyjeżdżania do Bydgoszczy, Piły czy Gdańska.

W Gdańsku zapadła decyzja, że trzeba kupić w Chojnicach działkę, by stworzyć ośrodkowi dobre warunki działania. Dyrektor Szczyt upatrzył już sobie odpowiedni teren, w pobliżu "Mostostalu", ma też pieniądze na wykup gruntu. Teraz jest potrzebne tylko błogosławieństwo ministra infrastruktury.

- My jesteśmy gotowi - oświadcza burmistrz Arseniusz Finster. - Działka jest. A my czekamy na to, co zrobi minister infrastruktury.

Antoni Szczyt każe chojniczanom trzymać kciuki. - Nie mam żadnych przecieków - śmieje się. - Ale po 15 października wszystko będzie jasne.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Roverek
No właśnie.Dlatego od wielu lat jestem orędownikiem powstawania"miasteczek samochodowych".Widziałem takie u Niemca i Belga.Rzecz polega na wykorzystaniu nieużytków kilkunastohektarowych na miniatury miast z torami do jazdy ekstremalnej,skrzyżowaniami,rondami,itp.Jakiś czas mieszkałem w Harzu.Tam wyburzono pamiątkę po Adolfie-olbrzymią fabrykę amunicji i wybudowano ośrodek dla kilkudziesięciu samochodów.
Moim zdaniem Chojnice i bez tego są ciasne.Dlatego,jako mieszkańcy,protestujcie jeśli urzędasy pomyślą o postawieniu czegoś takiego.Niech to robią gdzie indziej.
G
Gość
W dniu 16.10.2009 o 19:18, Roverek napisał:

Witam serdecznie,jestem tu nowy,tym bardziej,że z innej planety,bo z Zagłębia Dąbrowskiego,ale kocham Chojnice i często u Was bywam.Jestem kierowcą zawodowym już ponad 30 lat,a w moim Zagłębiu żyję ponad 50.Mam więc trochę doświadczenia i pozwólcie że wejdę w temat.Obyście nie żałowali!Nie macie pojęcia co oznacza taka lokalizacja ośrodka.U nas w mieście(ok.150 tys.)postawili WOSK kilka lat temu i zrobił się koszmar!!!Wiadomo,że w ciągu kilkunastu ostatnich lat w KAŻDYM mieście ilość aut wzrosła o kilkaset procent.W Chojnicach też tworzą się korki(choć nie takie jak w Bytomiu,czy Zabrzu,gdzie stoi się kilka godzin).Winna jest stara infrastruktura,czyli wąskie gardła i dodatkowe wysepki i rondka serwowane przez nieudolne władze.Wyobraźcie sobie,Szanowni Państwo,że i u Was powstaje Ośrodek.Z całego okręgu:od strony Człuchowa,Miastka,Bytowa,może nawet Lęborka sciągają setki samochodów z"L" na dachu na egzamin z kursantami w środku.TOTALNY MARAZM,zablokowane ulice,na ciągłej nie da się wyprzedzić pięciu jadących gęsiego "eLek",które jadą 15-20km/godz.!!!Wyobrażcie sobie dojazd do Waszej posesji,gdzie na ciasnej uliczce trzy,albo cztery auta na rejestracji z Tucholi i Wejherowa ćwiczą nawracanie.Wyobraźcie sobie codziennie kilkanaście stłuczek,bo któryś kursant nie wyhamował,albo wyhamował. U nas tak jest.Nawet policja bezradnie rozkłada ręce.Szkoda Chojnic!


Mądrze piszesz i masz rację. Już teraz w Chojnicach (jak w kazym mieście) jeździ dużo "L" z kursantami. No uczą się-my też kiedyś się uczyliśmy i jeździliśmy jak oni.Utrudniają ruch, ale gdzieś muszą się nauczyć. Ale jak będzie w Chojnicach WOSK, to będzie KOSZMAR.
R
Roverek
Witam serdecznie,jestem tu nowy,tym bardziej,że z innej planety,bo z Zagłębia Dąbrowskiego,ale kocham Chojnice i często u Was bywam.Jestem kierowcą zawodowym już ponad 30 lat,a w moim Zagłębiu żyję ponad 50.Mam więc trochę doświadczenia i pozwólcie że wejdę w temat.
Obyście nie żałowali!Nie macie pojęcia co oznacza taka lokalizacja ośrodka.U nas w mieście(ok.150 tys.)postawili WOSK kilka lat temu i zrobił się koszmar!!!
Wiadomo,że w ciągu kilkunastu ostatnich lat w KAŻDYM mieście ilość aut wzrosła o kilkaset procent.W Chojnicach też tworzą się korki(choć nie takie jak w Bytomiu,czy Zabrzu,gdzie stoi się kilka godzin).Winna jest stara infrastruktura,czyli wąskie gardła i dodatkowe wysepki i rondka serwowane przez nieudolne władze.
Wyobraźcie sobie,Szanowni Państwo,że i u Was powstaje Ośrodek.Z całego okręgu:od strony Człuchowa,Miastka,Bytowa,może nawet Lęborka sciągają setki samochodów z"L" na dachu na egzamin z kursantami w środku.TOTALNY MARAZM,zablokowane ulice,na ciągłej nie da się wyprzedzić pięciu jadących gęsiego "eLek",które jadą 15-20km/godz.!!!Wyobrażcie sobie dojazd do Waszej posesji,gdzie na ciasnej uliczce trzy,albo cztery auta na rejestracji z Tucholi i Wejherowa ćwiczą nawracanie.Wyobraźcie sobie codziennie kilkanaście stłuczek,bo któryś kursant nie wyhamował,albo wyhamował.
U nas tak jest.Nawet policja bezradnie rozkłada ręce.Szkoda Chojnic!
G
Gość
W dniu 15.10.2009 o 01:07, 888 napisał:

To jest znakomita okazja do tworzenia stołków kolesiom. Zbliżają sie wybory i gdyby komuś powinęła się nóżka zawsze jest jakaś alternatywa. Prawda ?Kolesie mają wtedy do obsadzenia dobrze płatną funkcję dyrektora takiego ośrodka, który oprócz picia kawy będzie nadzorował raporciki, oglądał samochodziki na placyku itd. Oprócz tego trzeba bedzie mieć zastepcę, sekretarkę i innych. A najważniesze tkwi w tym kto zostanie egzaminatorami. Pewnie kolesie ze starostwa, a może i spece od pomocy rodzinie się tym znajdą gdyby już nie mogli w nowym rozdaniu pełnic takiej funkcji.


BRAWO!!! MASZ RACJĘ.
888
To jest znakomita okazja do tworzenia stołków kolesiom. Zbliżają sie wybory i gdyby komuś powinęła się nóżka zawsze jest jakaś alternatywa. Prawda ?
Kolesie mają wtedy do obsadzenia dobrze płatną funkcję dyrektora takiego ośrodka, który oprócz picia kawy będzie nadzorował raporciki, oglądał samochodziki na placyku itd. Oprócz tego trzeba bedzie mieć zastepcę, sekretarkę i innych. A najważniesze tkwi w tym kto zostanie egzaminatorami. Pewnie kolesie ze starostwa, a może i spece od pomocy rodzinie się tym znajdą gdyby już nie mogli w nowym rozdaniu pełnic takiej funkcji.
x
xyz
A ja uważam, że taki ośrodek w Chojnicach jest potrzebny. Nie jest prawdą, że ludzie zdający egzamin w Chojnicach nie poradzą sobie z jazdą po większym mieście. Trzeba sobie przypomnieć, że jeszcze w latach 90-tych można było zdawać egzamin na prawo jazdy w większości miast i miasteczek i jakoś kierowcy, którzy wtedy uzyskali uprawnienia nie mają kłopotów z prowadzeniem auta w większych miastach. Jeśli ktoś nie czuje się pewnie za kółkiem to i tak nie wjedzie do takiej np. Bydgoszczy i tak. Nikt mnie nie przekona, że 3 godziny jazdy po Gdańsku, Bydgoszczy czy Pile zrobi z kursanta mistrza kierownicy. Bądźmy poważni. Prawdziwe umiejętności kierowca zdobywa już po egzaminie. Uważam, że negatywne opinie dotyczące egzaminów w Chojnicach biorą się stąd, że kierowcy którzy swoje uprawnienia zdobywali w większych miastach wściekają się, że musieli tracić tyle czasu na dojazdy do nich itp. a młodzi kierowcy byc może już nie będą musieli i załatwią wszystko na miejscu.
d
długoletni kierowca
Uważam że to nie jest dobry pomysł aby egzaminy odbywały się w Chojnicach. Dlaczego? Dlatego, że warunki na drogach i infrastruktura w Chojnicach są zbyt proste w porównaniu z np. Gdańskiem czy Bydgoszczą, w której jeździ się wyjątkowo źle i są bardzo skomplikowane ronda. W Chojnicach skrzyżowania ze światłami i ronda są bardzo proste- w Bydgoszczy, to "kosmos". Taki kierowca, który zda egzaminy i cały kurs przejdzie na drogach chojnickich, "zginie" w dużym mieście albo poprostu nie będzie jeździł tam wogóle, co jest bez sensu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska