Czy premier Donald Tusk pojawi się w regionie?

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w najbliższy weekend do Bydgoszczy i Torunia przyjedzie Donald Tusk. Miała to być część kampanii wyborczej - premier musi przekonać partyjnych kolegów do swojej kandydatury na przewodniczącego PO. W tych pierwszych tak demokratycznych wyborach lidera partii wybierają wszyscy członkowie PO.
Jedynym kontrkandydatem Tuska jest były minister Jarosław Gowin. Jednak o wizycie premiera w regionie w ramach wewnątrzpartyjnej kampanii nie wie nic Paweł Gulewski, dyrektor Biura Zarządu Regionu PO w Toruniu. - Niestety, nie mogę potwierdzić tej informacji.

Czytaj: [**Żółta kartka dla Platformy Obywatelskiej

O ewentualnej wizycie Donalda Tuska w Bydgoszczy i Toruniu nie wie także Paweł Olszewski, rzecznik klubu PO. Zapewne regionalni parlamentarzyści Platformy pewni są zwycięstwa dotychczasowego lidera, bo niemal wszyscy są na urlopach. Senator Jan Rulewski też stawia na zwycięstwo Donalda Tuska, choć głosować nie może - nie jest członkiem partii. Ale szanse na przywództwo PO Jarosława Gowina są jego zdaniem małe: - Wręcz mizerne. Sierpniowe wybory w partii rządzącej wygra najpewniej Tusk.
W połowie lipca pracownicy Biura Krajowego Platformy zakończyli wysyłanie pocztą blisko 43 tys. listów poleconych do członków PO. W naszym województwie jest około 1600 członków partii z prawem wyboru przewodniczącego. Listy polecone zawierają tzw. pakiet wyborczy. Jest to karta wyborcza, która pozwala alternatywnie na głosowanie przez internet albo korespondencyjne. Krajowa Komisja Wyborcza Platformy zapewnia, że wybory będą tajne - gwarantuje to specjalny system liczenia głosów na tradycyjnych kartach oraz za pomocą internetu. Ilu członków PO w regionie oddało już swój głos? - Tego nie jesteśmy w stanie stwierdzić - wyjaśnia Paweł Gulewski z toruńskiej centrali PO. Wszystkie głosy trafiają do komisji wyborczej w Warszawie.
Korespondencyjnie członkowie PO mogą głosować do 19 sierpnia, a internetowo - od 1 do 6 sierpnia. Wyniki głosowania komisja wyborcza PO przedstawi po 23 sierpnia - najprawdopodobniej będzie to początek września. Wielką niewiadomą jest też frekwencja wyborcza. A głosy poparcia dla Gowina pokażą, czy przywództwo Tuska jest niekwestionowane.
Po niedawnym spotkaniu Donalda Tuska w zachodniopomorskiej PO tamtejsi działacze zapewniają, że ponad 90 proc. tamtejszych działaczy partii odda głos na Donalda Tuska. Takiej pewności dziwi się jednak Paweł Gulewski. Rulewski zaś twierdzi, że Gowin to typ "burzyciela"**, który mógłby nawet ochłodzić przysłowiową ciepłą wodę Tuska w kranach. - Premier jest nie tylko bardziej doświadczonym politykiem - mówi bydgoski senator - lecz proponuje Polakom względny spokój. A nasze społeczeństwo nie lubi rewolucji.

](http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130708/REGION/130709492)