Działacze MrGarden GKM Grudziadz poszukują jeszcze jednego, solidnego seniora.
Przemysław Pawlicki tylko o 1 pkt lepszy od Pieszczka
Przymierzany jest do składu m.in. 26-letni Przemysław Pawlicki, wychowanek Unii Leszno. W minionym sezonie reprezentował barwy Stali Gorzów. Średnio w meczu zdobywał 6,67 pkt, a jego średnia biegopunktowa to 1,639.
W klasyfikacji żużlowców PGE Ekstraligi Przemysław Pawlicki zajął po sezonie zasadniczym 31. miejsce. Tylko cztery miejsca za nim, na 35. pozycji jest Krystian Pieszczek (średnia biegopunktowa 1,544) a w meczu zdobywał przeciętnie 5,69 pkt.
Pawlicki nie bije na głowę swoimi wynikami dotychczasowych zawodników MrGarden GKM Grudziądz. Dla porównania 40. w klasyfikacji PGE Ekstraligi Rafał Okoniewski miał średnią 1,452 pkt i zdobywał przeciętnie 4,33 pkt w meczu.
Czyli można założyć, że Pawlicki zdobywałby w meczu o 2 "oczka" więcej niż "Okoń" a o 1 pkt więcej niż "Krycha".
Z krajowych jeźdźców GKM-u najlepszy jest bezsprzecznie Krzysztof Buczkowski, ze średnią 1,929. "Buczek" przywoził w meczu średnio 9,21 pkt.
Billy Hamill, były lider GKM Grudziądz, jedzie na Grand Prix do Torunia
Na korzyść Przemysława Pawlickiego przemawia fakt, że w tym sezonie zdołał awansować do Grand Prix 2018. Może to być dla niego duży bodziec do rozwoju. Bo nie powala jego wynik w meczu w Grudziądzu, gdy w barwach Stali uzbierał tylko 4+1 pkt (2,1,1,0). W lipcu MrGarden GKM pokonał Cash Broker Stal Gorzów 49:41.
Zarząd MrGarden GKM buduje skład, który byłoby stać już nie tylko na balansowanie na granicy utrzymania się w PGE Ekstralidze.
Grudziądzki klub aspiruje do stania się zespołem spokojnie utrzymującym się w najlepszej lidze świata, a może nawet walczącym w czołowej czwórce o medale. Liderów (Artiom Łaguta i Antonio Lindbaeck) ma fantastycznych, tylko wzmocnienia wymaga druga linia i formacja juniorska.