Debatę zorganizowano przed zbliżającym się I Kongresem Regionalistów Kujawsko-Pomorskich. Z inicjatywy Wyższej Szkoły Gospodarki, jej rektora prof. Marka Chamota, doc. Włodzimierz Domka - szefa Pracowni Regionalistycznej WSG oraz rektora Kolegium Jagiellońskiego - prof. Andrzeja Potoczka, przy udziale wicemarszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Zbigniewa Ostrowskiego.
Gośćmi – prelegentami byli Danetta Ryszkowska-Mirowska - dyrektorka Książnicy Kopernikowskiej oraz dr Robert Grochowski z Archeologii Bydgoskiej.
Gośćmi byli dr Hubert Czachowski, dyrektor Muzeum Etnograficznego w Toruniu oraz starosta powiatu wąbrzeskiego Krzysztof Maćkiewicz. Oprócz referatów tematycznych odbyły się dwa panele, na których dyskutowano o szeroko pojętym regionalizmie, o budowie tożsamości województwa i o potencjale dziedzictwa kulturowego, różnorodności, atrakcyjności regionalnej - ciekawej historii, zróżnicowanym krajobrazie kulturowym i przyrodniczym oraz walorach turystyczno – rekreacyjnych.
Rozmawiano o porażkach, sukcesach, szansach i barierach i o tym, czy samorządom potrzebni są regionaliści. Podczas dyskusji próbowano też odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: kim tak naprawdę jest regionalista?
Jak bycie regionalistą odczytuje Maria Ollick?
- Być regionalistą – to pokochać całym sercem i umysłem swój region, miasto, ludzi i im służyć.
- Być regionalistą – to pełnić służbę obywatelską, otaczać bezinteresowną troską wspólne dobro jakim jest dziedzictwo kulturowe regionu.
- Być regionalistą – to prowadzić przemyślane działanie w przekazywaniu świadectwa historii i tradycji.
- Być regionalistą - to być otwartym na inne kultury.
- Być regionalistą – to realizować swoje pasje i być aktywnym twórczo.
- Być regionalistą – to mieć wizję, spełniać swoją misję z satysfakcją, zadowoleniem i mieć świadomość, że jest się potrzebnym innym.
Tę interpretację Marii Ollick zacytował profesor Cezary Obracht – Prondzyński podczas X Kongresu Stowarzyszeń Regionalnych, który odbył się we wrześniu 2014 r. w Bydgoszczy.
