Urzędy miast i gmin postrzegane są jako miejsca pracy sporej armii urzędników. Jak dużej? Sprawdziliśmy, czy w dobie komputeryzacji urzędów samorządy odchudzają kadry, czy wręcz przeciwnie - rosną w siłę.
Urząd Miejski w Lipnie zatrudniał 1 stycznia 2007 roku 77 pracowników. - Stanowisk urzędniczych mieliśmy czterdzieści pięć, piętnaście stanowisk obsługi i siedemnastu pracowników zatrudnionych w ramach prac interwencyjnych - wylicza Jolanta Jeziorska z lipnowskiego ratusza.
Obecnie Urząd Miasta zatrudnia 65 pracowników. Mniej jest stanowisk typowo urzędniczych - 45, ale więcej osób, bo 18 pracuje w obsłudze. Urząd posiłkuje się też mniejszą liczbą osób zatrudnionych w ramach prac interwencyjnych .
Są też nowe stanowiska
Czy w tej kadencji utworzone zostały jakieś nowe stanowiska w lipnowskim ratuszu? Burmistrz Janusz Dobroś zapewnia, że tylko jedno - informatyka.
W Urzędzie Miasta i Gminy w Dobrzyniu nad Wisłą pracuje wraz z burmistrzem Ryszardem Dobieszewskim 29 urzędników, ale kolejnych szesnaście jest zatrudnionych w placówkach podległych takich jak np. Zespół Obsługi Szkół - 5 osób czy w pomocy społecznej - 8 osób.
Co z nowymi stanowiskami? - W tej kadencji zatrudniliśmy na stałe jednego pracownika - urbanistę, na którego czekała posada w wydziale gospodarki przestrzennej oraz dwie osoby na rok - odpowiada burmistrz Ryszard Dobieszewski.
Urząd Miasta i Gminy w Skępem jest pracodawcą dla 52 osób. - W tej grupie są jednak nie tylko urzędnicy, lecz także pracownicy fizyczni, m.in. konserwatorzy, kierowcy autobusów szkolnych - zaznacza burmistrz Andrzej Gatyński.
Jest wakat i tak zostanie
W tej kadencji Urząd Miasta i Gminy w Skępem utworzył tylko jedno dodatkowe stanowisko - przyjął do pracy kolejnego kierowcę autobusu szkolnego. Wciąż nie jest natomiast obsadzone stanowisko zastępcy burmistrza. - I tak pozostanie do końca tej kadencji - zapewnia burmistrz.
W Urzędzie Gminy Kikół zatrudnienie w tej kadencji wzrosło, ale tylko o cztery osoby. - To między innymi efekt utworzenia Gminnego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Placówek Oświatowych - tłumaczy wójt Jacek Zająkała.
Także nowe stanowiska utworzone zostały w Urzędzie Gminy w Lipnie. - Zatrudniliśmy między innymi dwie osoby, które pracują nad przygotowaniem i rozliczeniem projektów unijnych - mówi wójt Andrzej Szychulski.
Przerost kadr? Władza twierdzi, że nie.