Zapytana dlaczego to zrobiła odpowiada, że nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć. - Jest mi po prostu wstyd - podkreśla. Na tyle, że - jak nam mówi - złożyła rezygnację z zajmowanego stanowiska.
Przed Sądem Rejonowym w Wąbrzeźnie toczy się postępowanie karne, w którym oskarżoną jest Małgorzata B. Wicedyrektor wąbrzeskiej „dwójki” nie pojawiła się na dzisiejszym posiedzeniu sądu. Nie przyszedł także prokurator, który wniósł akt oskarżenia.
W akcie tym oskarżyciel wskazywał m.in., że w dniach od 27 lipca do 3 sierpnia 2019 r. Małgorzata B. ukradła ze sklepu „Biedronka” różnego rodzaju towary o łącznej wartości ponad 590 zł.
Zgodnie z obowiązującymi już wtedy przepisami, jeśli ktoś w krótkim odstępie czasu kradnie towar o łącznej wartości powyżej 500 zł, szereg takich wykroczeń jest traktowanych jako przestępstwo.
Po czwartkowym posiedzeniu, sędzia Krzysztof Twarogowski postanowił, że w połowie marca odbędzie się rozprawa w sprawie Małgorzaty B.
Czytaj także:
Mieszkaniec Wronia pod Wąbrzeźnem, który trzymał arsenał niewybuchów jeszcze poczeka na wyrok
Podkreślmy, że skazanie nauczyciela za przestępstwo umyślne powoduje utratę przez niego pracy na dotychczasowym stanowisku.
- Jeżeli pani wicedyrektor zostanie skazana, to będziemy podejmować dalsze działania - powiedziała „Pomorskiej” Maria Mazurkiewicz z Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy, która jednak nie kryła zaskoczenia całą sprawą. Dopiero od nas się o niej dowiedziała, a to Miasto i Gmina Wąbrzeźno powinno poinformować kuratorium o zaistniałej sytuacji. - Organ prowadzący nas nie poinformował, że są jakiekolwiek problemy z panią wicedyrektor i my takiej wiedzy nie mamy - podkreśliła.
O to, dlaczego samorząd Wąbrzeźna nie poinformował dotąd kuratorium, zapytaliśmy Tomasza Zygnarowskiego, burmistrza Wąbrzeźna. Wczoraj tłumaczył, że nie został oficjalnie powiadomiony o wszczęciu postępowania. Od dyrektor szkoły, Ilony Czarneckiej, uzyskał tylko nieoficjalne informacje o sprawie. - Na tę chwilę nie mamy żadnych podstaw do wszczęcia postępowania, bo nie jesteśmy oficjalnie w temat wprowadzeni - mówił burmistrz.
Burmistrz nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył, że Małgorzata B. złożyła rezygnację ze stanowiska.
Wicedyrektor Małgorzata B. dodaje: - Taką karę ponoszę, że już większej nie można.
