https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy alarmują: - Śmieci szpecą Bydgoszcz [mapa]

Joanna Pluta
Przy Łabiszyńskiej w pobliżu Szubińskiej jest jedno miejsce, przy którym aż strach przejść. Opuszczone miejsce i pełno śmieci.
Przy Łabiszyńskiej w pobliżu Szubińskiej jest jedno miejsce, przy którym aż strach przejść. Opuszczone miejsce i pełno śmieci. Tomasz Czachorowski
Po tekście o bałaganie przy Kujawskiej rozdzwoniły się telefony. - To samo jest w innych częściach miasta. Brud, śmieci, puszki, butelki, niekoszona od dawna trawa - mówi jeden z naszych Czytelników. - Najczęściej problem dotyczy części miasta nieco oddalonych od centrum. Wiadomo, tam już się nikomu nie chce zaglądać!

Przypomnijmy, niecały tydzień temu pisaliśmy o śmietnisku, jakie znajduje się u zbiegu ul. Kujawskiej z Sierocą. - Tam wygląda tak, jakby ktoś przyjechał i rozsypał swoje śmieci - zgłaszała nam Czytelniczka. - Plastikowe puszki, butelki, papierki. A kawałek dalej ruiny starej kamienicy, niespecjalnie zabezpieczone. Więc z łatwością mogą się tam dostać nawet dzieci. To skandal!

Okazało się wówczas, że teren należy do osoby prywatnej z Warszawy. Miasto więc ma związane ręce. Urzędnicy jednak po naszej prośbie zawiadomili straż miejską. Arkadiusz Bereszyński, rzecznik municypalnych zapewnił nas wówczas, że strażnikom udało się skontaktować z osobą wyznaczoną przez właściciela do opieki nad terenem. Miał być uporządkowany do zeszłego piątku. Jak tam teraz wygląda? - Teren został uprzątnięty - mówi Bereszyński. - Śmieci są już wywiezione, zostały tylko gałęzie, ale i to będzie posprzątane w najbliższym czasie. Wejście na teren, na którym są ruiny, zostało zabezpieczone.

Po naszym artykule, do redakcji rozdzwoniły się telefony. Wskazali nam Państwo kolejne miejsca, które aż proszą się o to, by je posprzątać. Wśród nich między innymi okolice pętli przy ul. Rycerskiej, ul. Zygmunta Augusta 26, Kcyńska, Szubińska i Żwirki i Wigury w pobliżu Jaskółczej. Wszystko zgłosiliśmy urzędnikom - być może choć część wymienionych miejsc należy do miasta. Wiemy, że teren przy Zygmunta Augusta jest w prywatnych rękach. - Sprawę przekazałam już dyrektorowi Biura Zarządzania Gospodarką Odpadami Komunalnymi - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bruskiego.- Czekam na odpowiedź zwrotną.

Co można zrobić, gdy teren należy do prywatnego właściciela. Czekać, aż sam zdecyduje się posprzątać? - Nie. Wystarczy powiadomić nas, urząd miasta albo nawet radę osiedla. Ze wszystkimi jesteśmy w kontakcie - mówi rzecznik municypalnych. - I interweniujemy. Zwykle wzywamy do uprzątnięcia terenu w ciągu 7 dni. Zazwyczaj nie trzeba podejmować innych czynności. To wystarczy.

Widzieliście Państwo zanieczyszczone miejsca w Bydgoszczy? Przyślijcie informacje i zdjęcia na adres [email protected] lub na [www.facebook.com/gazetapomorska](https://www.facebook.com/gazetapomorska). Wspólnie stworzymy mapę miejsc, które trzeba posprzątać!.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marcos
Pytanie. Co robia Policja , Straz Miejska, sanepid itp? Dlaczego to czytelnicy musza odwalac ich robotę? Mam wrazenie ze wyzej wymienione sluzby istnieja dla swego istnienia.... l dla własnych posad..
A
Amiga

"Bród" ... matkobosko ...

a
anka
A jak nie śmieci,to psie kupy na chodnikach:( Wstyd!
J
Janek Karski

Najgorzej jest na Wzgórzu Wolności, tam gdzie ma być przedłużana Trasa Uniwersytecka.

Czujemy się tam jak na wysypisku śmieci. Może więc ja będę wywalał śmieci z 8 piętra z wieżowca. Po co mam to segregować jak wszędzie jest syf.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska