https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Daleka droga do remontu "jedynki"

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA
Bez unijnego dofinansowania stanu  nawierzchni "jedynki" nie da się radykalnie  poprawić
Bez unijnego dofinansowania stanu nawierzchni "jedynki" nie da się radykalnie poprawić WOJCIECH ALABRUDZIŃSKI
Do grudnia ma być gotowa dokumentacja do wniosku o przyznanie unijnych pieniędzy na remont drogi nr 1 we Włocławku. Dopiero jednak w przyszłym roku wniosek zostanie złożony.

     O tym, że przebiegająca przez Włocławek droga krajowa numer 1 wymaga kapitalnego remontu, pisaliśmy wielokrotnie. Koleiny, dziury, łaty - to stały element nawierzchni takich ulic jak Toruńska czy Okrzei, znajdujących się w ciągu "jedynki". W dobrym stanie jest tylko niewielki odcinek tej drogi wyremontowany przy okazji budowy stacji benzynowej BP oraz znajdujący się w ciągu drogi nr 1 wiadukt drogowy w Krzywej Górze, na którego modernizację miasto dostało dofinansowanie.
     Bezpieczeństwo na "jedynce"
     wystawione jest na szwank zwłaszcza wtedy, gdy pogarszają się warunki atmosferyczne. Miejski Zarząd Dróg we Włocławku co prawda łata dziury i wyrwy, ale są to jedynie działania doraźne. Tymczasem ta trasa wymaga przebudowy, której koszt szacowany jest na około 100 milionów złotych. Dotychczasowe starania Urzędu Miasta o pieniądze na remont kapitalny drogi nie przyniosły rezultatu. Jedyna możliwość to sięgnięcie do unijnej kasy.
     Jak informuje Piotr Kosseda, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, obecnie trwa przygotowywanie dokumentacji do wniosku o dofinansowanie remontu tej trasy. Wykonanie projektu, studium wykonalności, uzyskanie decyzji środowiskowej Urząd Miasta we Włocławku zlecił Bydgoskiemu Biuru Budownictwa-Komunalnego. Wykonanie dokumentacji przedłuża się. Z tego powodu włocławski ratusz rozważał nawet zerwanie umowy.
     Ostatecznie jednak uzgodniono
     że bydgoskie biuro za zwłokę zapłaci 110 tysięcy złotych kary, a dokumentacja będzie gotowa do końca grudnia. Poza dokumentacją Bydgoskie Biuro Budownictwa Komunalnego przygotuje także wniosek aplikacyjny o przyznanie dotacji na remont. Żeby jednak wniosek ten miał szansę na dofinansowanie, uregulowane muszą być jeszcze kwestie własności gruntów, przez które przebiega "jedynka" w granicach miasta.
     Jak się bowiem okazuje, część działek należy do prywatnych właścicieli, są m.in. grunty należące do Anwilu S.A. Jak powiedział nam Wiesław Gruda, naczelnik Wydziału Inwestycji, w Urzędzie Miasta powołany został zespół, który ma doprowadzić do wykupu gruntów i uregulowania kwestii własności. Jeśli do końca roku uda się te problemy rozwiązać, w przyszłym roku wniosek zostanie złożony. Od złożenia wniosku do remontu trasy droga jednak daleka. A po "jedynce" już jeździ się fatalnie.
     
     **

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska