https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Dar Kujaw i Pomorza" - na ten jacht potrzeba 12 mln zł. Projekt jest krytykowany

Marek Weckwerth
"Dar Kujaw i Pomorza" - jacht ma zostać zbudowany w niecałe 3 lata i kosztować 12 mln zł. Aż 85 proc. tej kwoty ma zostać zrefundowana przez Unię Europejską.
"Dar Kujaw i Pomorza" - jacht ma zostać zbudowany w niecałe 3 lata i kosztować 12 mln zł. Aż 85 proc. tej kwoty ma zostać zrefundowana przez Unię Europejską. materiały Urzędu Marszałkowskiego
Jacht województwa kujawsko-pomorskiego ma kosztować 12 milionów złotych. Decyzja o finansowaniu ma zapaść w czasie przyszłotygodniowej sesji budżetowej.

- "Dar Kujaw i Pomorza" to wyzwanie na naszą miarę, ale również wykraczające poza horyzonty – powiedział podczas poniedziałkowego spotkania z młodzieżą i przedstawicielami środowisk wodniackich z regionu marszałek województwa Piotr Całbecki.

Jacht ma kosztować 12 mln zł, ale aż 85 proc. tej kwoty ma zostać zrefundowana przez Unię Europejską. Ze środków unijnych planuje się też finansować bieżącą eksploatację "Daru", którą szacuje się na ok. 3 mln zł rocznie. Przygotowywane jest postępowanie przetargowe, które ma wyłonić stocznię - budowniczego żaglowca. Przetarg ma być ogłoszony w najbliższych kilku tygodniach.

To będzie szkoła pod żaglami

- W najbliższym roku w ramach tego budżetu chcemy rozpocząć realizację inwestycji, którą nazywamy "Szkołą pod Żaglami". Szkoła ma pływać, uczyć i wychowywać młodzież i dzieci z naszego województwa. Ale nie tylko - to także miejsce dla osób z niepełnosprawnościami, także dla seniorów - wyliczał marszałek.

Dodał, że jacht przeznaczony będzie m.in. dla młodych ludzi, którzy nie mają takiej pasji jak obecni na sali w toruńskim urzędzie.

- Chcemy witać na pokładzie także tych, którzy nigdy nawet nie pomyśleliby, że mogą popłynąć w taki rejs. W naszym województwie jest bardzo wiele rodzin, które takiej pasji nie mają, ponieważ nikt do nich z taką propozycją się nie zwrócił. Są też tacy, którzy nigdy nie byli nad morzem – uświadamiał Piotr Całbecki. Dodał, że chodzi także o przedstawicieli innych wykluczonych i defaworyzowanych grupy, którzy być może dzięki temu programowi nie wrócą już do więzienia.

W spotkaniu z marszałkiem województwa na temat budowy jachtu "Dar Kujaw i Pomorza" uczestniczyła młodzież i opiekunowie ze środowisk
W spotkaniu z marszałkiem województwa na temat budowy jachtu "Dar Kujaw i Pomorza" uczestniczyła młodzież i opiekunowie ze środowisk wodniackich. Fot. Marek Weckwerth

Takie są założenia techniczne...

Jacht, który ma się nazywać "Dar Kujaw i Pomorza", ma zostać zbudowany w niecałe 3 lata, mieć stalowy kadłub o długości 26 metrów (z bukszprytem nieco ponad 30 m) i ożaglowanie typu bryg o powierzchni 350 m kwadratowych, o pełnej automatyce obsługi żagli, aby mogli to robić także żeglarze niepełnosprawni. Napęd pomocniczy stanowić będzie hybrydowy silnik spalinowo-elektryczny ze stacją zasilania z paneli fotowoltaicznych.

Jednostka przeznaczona będzie dla 23-osobowej załogi, w tym stałej liczącej od 3 do 5 osób. Kabiny będą 2- i 4-osobowe. Zdaniem marszałka każdego roku będzie można przeszkolić ok. 500 osób, co w 10 lat oznaczać będzie 5 tysięcy ludzi.

Marszałek mówi o hejcie

Gospodarz spotkania przyznał, że projekt jest krytykowany.

W mediach społecznościowych pojawił się hejt i argumentacja, że to fanaberia i w domyśle - luksus dla marszałka. Piotr Całbecki nie zgadza się z tą krytyką, mówi że nie jest to jacht ani dla niego ani dla samorządu województwa, a dla młodzieży - to ona musi być gospodarzem tego jachtu.

- Trzeba mieć ambicję, czasami nawet szalone pomysły, ale czyż one nie kształtują ducha i nie są ostatecznie tymi wydarzeniami w naszym życiu, które czasem zmieniają całe życie? Dajmy więc szansę tym wszystkim, który dotąd tej szansy nie otrzymali - zachęcał.

To też może Cię zainteresować

Marszałek Całbecki dodał, że "Dar Kujaw i Pomorza" to nie jedyny projekt żeglarski, bowiem już myśli o wzbogaceniu oferty dla młodzieży na akwenach śródlądowych naszego regionu.

Zapotrzebowanie na takie rejsy jest wielkie

Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele wielu środowisk, w tym ZHP, WOPR, Polskiego Związku Żeglarskiego i Polskiego Związku Żeglarzy z Niepełnosprawnościami, bydgoskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Braille’a, a także młodzież i kadra z Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Nakle nad Notecią.

– Jest duże zapotrzebowanie na tego rodzaju rejsy dla osób niepełnosprawnych. Z naszej perspektywy pomysł jest znakomity – powiedział Waldemar Woźniak, kapitan jachtowy Polskiego Związku Żeglarzy z Niepełnosprawnościami.

Wszyscy podkreślali, że taki projekt zdecydowanie wzbogaci zakres szkolenia żeglarskiego. Ale także będzie uzupełnieniem edukacji i wychowania, aby były bardziej kompletne i treściwe. Poszerzy również horyzonty młodzieży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska