https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jacht województwa kujawsko-pomorskiego za 12 milionów złotych może wypłynąć na szerokie wody już w 2027 roku

Marek Weckwerth
Styczniowy rejs uzdolnionej młodzieży szkolnej z naszego regionu po Morzu Śródziemnym na pokładzie barkentyny "Pogoria" dowiódł, że takie wyprawy mają sens - uczą hartu ducha i ciała, dyscypliny oraz poszerzają horyzonty
Styczniowy rejs uzdolnionej młodzieży szkolnej z naszego regionu po Morzu Śródziemnym na pokładzie barkentyny "Pogoria" dowiódł, że takie wyprawy mają sens - uczą hartu ducha i ciała, dyscypliny oraz poszerzają horyzonty Fot. Marek Weckwerth/ Archiwum
24-metrowy pełnomorski jacht „Dar Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego” ma kosztować 12 milionów złotych. Jego wodowanie odbędzie się zapewne w roku 2027.

Flesz Tygodnia Kujawsko-Pomorskiego - odcinek 1

emisja bez ograniczeń wiekowych

***

Takie są plany samorządu województwa kujawsko-pomorskiego, a ich uzasadnienie brzmi następująco: „Celem jest upowszechnianie żeglarstwa wśród dzieci i młodzieży, promocja wartości patriotycznych, tradycji morskich oraz osiągnięć gospodarczych województwa kujawsko-pomorskiego".

„Dar Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego” to na razie robocza nazwa zadania, które ma być sfinansowane z budżetu naszego regionu, ale kto wie – może znajdzie się na burtach tej żaglowo-motorowej jednostki.

Dla ratowników, harcerzy, druhów OSP...

Na pokładzie „Daru” ma pływać uzdolniona młodzież, a także wybrani przez kapitułę marszałka województwa młodzieżowi ratownicy wodni, strażacy OSP, harcerze, wolontariusze, grupy defaworyzowane i młodzi sportowcy regionu. Na pokładzie jachtu organizowane będą rejsy edukacyjne m.in. na Bałtyku i Morzu Śródziemnym.

Koncepcja budowy jachtu została zaprezentowana na posiedzeniu Zarządu Województwa już w czerwcu tego roku wraz ze szczegółami rozwiązań konstrukcyjnych oraz harmonogramem realizacji zadania. Budowa jednostki przewidziana jest na lata 2025-2026 i na ten cel zabezpieczono w wieloletniej prognozie finansowej województwa nieco ponad 11 mln zł. Łączne nakłady mają się zamknąć kwotą 12 milionów. Odbiór i przekazanie żaglowca do użytkowania przewidziane są na początek 2027 roku.

To też może Cię zainteresować

Koszty eksploatacji wyniosą (wg szacunków powstałych ze wstępnego rozeznania rynku) 750 tys. zł rocznie, przy założeniu organizowania rejsów w sezonie nawigacyjnym, ale szczegółowe koszty będą dopiero opracowane w ramach ekspertyzy ekonomiczno – funkcjonalnej (jako zadanie zlecone).

Nazwa pełnomorskiego jachtu nawiązuje w pewien sposób do „Daru Pomorza” – pełnomorskiej fregaty zakupionej w roku 1929 ze zbiórek społeczeństwa Pomorza dla Szkoły Morskiej w Gdyni. W okresie międzywojennym stolicą województwa pomorskiego był Toruń i stąd silne konotacje z tradycjami morskimi. Dopiero w roku 19387 do regionu dołączono powiaty zachodnie (z bydgoskim) i południowo-zachodnie oraz wschodnie (z włocławskim).

Po udanym rejsie uzdolnionej młodzieży (36 osób) w styczniu tego roku na pokładzie barkentyny „Pogoria” po Morzu Śródziemnym marszałek Piotr Całbecki zapowiedział kontynuację żeglarskich szkoleń. „Dar” ma być o wiele mniejszą jednostką (Pogoria ma wraz z bukszprytem 47 m długości), ale także nie małą, bo 24-metrową. Mógłby więc zabierać na pokład przynajmniej kilkunastu załogantów.

W planie najbliżej, poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, nie ma punktu dotyczącego jachtu, ale ten temat może się pojawić w pytaniach radnych do członków zarządu województwa. Komentarze nie są przychylne

W internecie zaroiło się od komentarzy

Na Forum Żeglarskim ktoś napisał, że to „Fajny pomysł! Był I Love Poland. Będzie ailovkujawskopomorskie! Chcę być kumplem pana marszałka!”. Inny internauta stwierdził, że zapłacimy za to z naszych podatków. „Ławka na placu Biskupim w Krakowie kosztowała podatnika prawie 230 tys. zł. 12 baniek na jacht...oby starczyło!” - skomentował kolejny żeglarz, a jeszcze inny: „Może lepiej budować autostrady, metr taniej wychodzi”.

Michał Krzemkowski, rady wojewódzki, skomentował na FB krótko, że to było już dawno w strategii województwa, jako projekt kluczowy (pod nr 221 – dop. autora). Inni komentatorzy uznali, że to marnowanie publicznych pieniędzy, bądź pytali czy prom nie wystarczy?

Ostania uwaga dotyczyła oczywiście wiślanego promu „Flisak”, który okazał nietrafioną inwestycją (za ponad 22 mln zł) województwa, bowiem projektanci przyczółków promowych nie wzięli pod uwagę faktu, że poziom Wisły może się utrzymywać tak nisko przez cały sezon nawigacyjny i jednostka będzie wyłączona z eksploatacji. Przyczółki zostały źle zaprojektowane. W budżecie województwa zaplanowano 2 mln zł na ich modernizację.

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska