Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Darmowa A1 bez korków na bramkach. Ale zapłacimy za to 20 mln zł

Andrzej Padniewski, [email protected]
Otwarcie bramek na A1 usprawniło ruch już po 15 min.
Otwarcie bramek na A1 usprawniło ruch już po 15 min. Lech Kamiński
W pierwszy weekend wolny od opłat na A1 ruch na zatłoczonej dotąd trasie przebiegał sprawnie. Szacuje się, że z bezpłatnego przejazdu mogło skorzystać nawet ponad 120 tysięcy kierowców.
"Podjęliśmy decyzję, aby zwolnić z opłat kierowców we wszystkie weekendy sierpniowe, które nam pozostały. Tu nie chodzi o zwolnienie z opłat, bo to jest nasza strata i trzeba będzie ją pokryć, ale chodzi o otwarcie bramek, co powinno zmniejszyć (...) korki i dzięki temu być może unikniemy takich tasiemcowych, wielogodzinnych korków" - mówił w środę premier Donald Tusk.

Bramki na autostradzie A1 otwarte

Jeszcze w piątek o 15:30 autostrada korkowała się jak w każdy weekend. Sznur samochodów jadących nad morze sięgał paru kilometrów. Ale tym razem mało kto narzekał. Czuło się raczej wakacyjną atmosferę, szczególnie na autostradowych parkingach.

- Spokojnie zjedz kanapkę, synku - mówiła matka spoglądająca na zegarek. Czekając paręnaście minut rodzina zaoszczędziła 29 zł.

- Dwa tygodnie temu na bramkach przed Gdańskiem stałem blisko 2 godziny - opowiadał pan Krzysztof. - Wtedy szybciej do Trójmiasta dotarłbym starą "jedynką", nie mówiąc o tym, że trochę bym zaoszczędził.

Ale pan Krzysztof w piątkowe popołudnie należał do grona zadowolonych kierowców. Gdy o godz. 16 otwarto bramki, całe rodziny pozdrawiały służby autostradowe machając zza samochodowych szyb. Tylko nieliczni rzucali niewybredne słowa, narzekając na to, że rozwiązanie wprowadzono zbyt późno.

A o 16:15 nikt już nikomu nie pozdrawiał służb i nikt nie narzekał. Korki z A1 zniknęły, a przejazd przebiegał sprawnie.

Czytaj: Darmowa A1, ale i tak ktoś pokryje koszty! Kto? [wideo]

Darmowy przejazd skusił wielu

- Ruch cały czas odbywa się płynnie, obserwujemy jednak większe natężenie niż w sobotę - oceniał w niedzielne popołudnie Jakub Radziwilski z komendy policji w Pruszczu Gdańskim.

Dodał, że niektórzy kierowcy zatrzymują się na bramkach nie wiedząc o tym, że przejazd A1 jest w weekend bezpłatny. Ale są to sporadyczne przypadki które nie wpływają na płynność ruchu.

Ale przez weekend sytuacja wyglądała gorzej na obwodnicy Trójmiasta. Kierowcy jadący z A1 na półwysep helski w paru miejscach musieli się uzbroić w cierpliwość.

Policjanci przyznają, że od soboty ruch był większy, niż w czasie innych wakacyjnych weekendów. Szczegółowe statystyki będą znane wkrótce, ale już teraz szacunki wskazują na ponad 120 tysięcy kierowców, którzy na opłatach zaoszczędzili.

Mimo otwarcia bramek w ich bezpośrednim sąsiedztwie nadal obowiązywało jednak ograniczenie prędkości do 40 km/h. Niesforni kierowcy mogli trafić na dwa patrole toruńskiej drogówki, które w sobotę ustawiły się po obu stronach bramek w Nowej Wsi.

Za cztery dni - od czwartku od godz. 16 przejazd autostradą będzie ponownie zwolniony z opłat.

W sumie skarb państwa na otwarciu bramek straci ok. 20 mln zł. Zostaną one pokryte z rezerwy budżetowej.

Więcej, dzisiaj, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Możesz kupić także e-wydanie

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska