Redaktor Wojciech Sobociński zaprosił do mikrofonu wojewodę kujawsko-pomorskiego Michała Sztybla oraz autora tekstu i jednocześnie akcji #StopŚmiercinaDK10.
- Policja wciąż wzmacnia nadzór nad kierowcami na drodze Bydgoszcz - Toruń
- Akcja #StopŚmiercinaDK10. "Siedemdziesiątka" nie poprawiłaby tu bezpieczeństwa
- Nasza akcja #StopŚmiercinaDK10. Wojewoda i policja zareagowali na nasze apele
- #StopŚmiercinaDK10. Policja radzi jak jechać, aby nie zginąć i nie zabić innych
Od wojewody zależy bardzo dużo, bo to on wydaje zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID), które otwierają drogę do rozpoczęcia budowy w terenie. Ale i my w „Gazecie Pomorskiej” robimy wszystko, aby w kwestii bezpieczeństwa na drodze krajowej nr 10 wpływać na decyzje władz i służb oraz – a może przede wszystkim – aby uświadamiać kierowcom z jakimi zagrożeniami wiąże się jazda 50-kilometrowym odcinkiem tej trasy między Bydgoszczą a Toruniem. Stąd nasza akcja #StopŚmiercinaDK10.
A przypomnijmy – w ubiegłym roku zginęło na niej 11 osób, a w tym roku kolejna.
Wojewoda przedstawił m.in. historię zabiegów o powstanie trasy S10, w tym uwarunkowania polityczne w tym zakresie, mówił o bieżących planach jej budowy i wyraził nadzieję, że dwa pozostałe ZRID-y uda mu się wydać do tegorocznych wakacji i wtedy otwarty zostanie cały front robót – na wszystkich czterech odcinkach.
Autor tekstu skupił się na bezpieczeństwie ruchu drogowego oraz na ekologii, bo i ona ma wpływ na to jak wyznaczono ślad nowej S10, jakie obwarowania dla inwestycji wskazała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Więcej o dyskusji w Radiu PiK, także z udziałem telefonujących słuchaczy, w czwartkowym wydaniu „Gazety Pomorskiej”.
