Delecta Bydgoszcz najlepsza w Ełku

Delecta - AZS PW 3:0 (25:22, 25:21, 25:23).
DELECTA: Lipiński, Gradowski, Wrona, Konarski, Wika, Jurkiewicz - Dębiec (l), Waliński, Antiga.

Delecta - AZS Olsztyn 3:2 (25:17, 20:25, 25:23, 24:26, 15:10).
DELECTA: Lipiński, Waliński, Wrona, Owczarz, Cerven, Antiga - Dębiec (l) oraz Gradowski, Wika.

Do rozpoczęcia Plus Ligi zostały niecałe dwa tygodnie. Bydgoszczanie prezentują się całkiem dobrze. Przypomnijmy, że wcześniej Delecta pokonała na treningu Trefla Gdańsk i w sparingu AZSTeraz okazała się najlepsza w trzecim Turnieju Piłki Siatkowej o puchar Prezydenta Ełku.

W pierwszym meczu bydgoszczanie zmierzyli się AZS Politechniką Warszawską. O zwycięstwie w partii otwarcia zdecydował końcowy fragment po drugiej przerwie technicznej. Wtedy bydgoscy siatkarze zyskali kilka punktów przewagi (24:20) i pomimo ataków warszawian utrzymali ją.

Zw 2. secie Delecta zaczęła budować swoją przewagę po pierwszej przerwie technicznej. Set zakończył się pewnego wygraną. W 3. secie prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, ale w samej końcówce to gracze Delecty wykazali się większym opanowaniem nerwów i wygrali do 23.

Przeczytaj też: Delecta Bydgoszcz po prezentacji [zdjęcia]

Batalia z Olsztynem

Finałowy mecz był zaciętym widowiskiem, które stało na niezłym poziomie. W pierwszym secie od początku inicjatywa należała do Delecty. Z kolei w drugiej partii od jej środkowego fragmentu przewagę zyskali olsztynianie i wygrali. Trzeci set był bardzo zacięty. Bydgoszczanie zyskiwali kilka punktów przewagi, ale za każdym razem olsztynianie się do nich zbliżali (7:3, 9:8, 20:15, 21:19). Udało się wygrać do 23.

Równie zacięta była czwarta partia, jednak tym razem, to na swoją korzyść rozstrzygnęli ją rywale Delecty.

Wod początku inicjatywa należała do podopiecznych trenera PiotraJedyny groźny moment był przy stanie 11:9, ale po przerwie wziętej przez szkoleniowca gra wróciła na właściwe tory i ostatecznie skończyło się wygraną do 10.

Dwa tygodnie Masnego

- Pomimo wyniku 3:2 lepiej zagraliśmy w tym meczu, niż w spotkaniu przeciwko Politechnice Warszawskiej - przyznał trener Makowski. - Wmeczu pokazali się zmiennicy. Bardzo dobrze zagrał Łukasz Owczarz, który był liderem w ataku i zdobył aż 32 punkty. Dużo lepiej Andrzej Wrona rozumiał się z Piotrem Lipińskim. Jeśli chodzi o Michała Masnego to aktualnie przechodzi rehabilitację i mam nadzieję, że za około dwa tygodnie powinien wznowić treningi - twierdzi szkoleniowiec.