Delecta Bydgoszcz - Politechnika Warszawa
Delecta Bydgoszcz - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (23:25, 24:26, 17:25)
Delecta Bydgoszcz - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (23:25, 24:26, 17:25)
DELECTA: Lipiński, Szymański, Jurkiewicz, Cerven, Serafin, Siltala, Andrzejewski (libero) oraz Sopko, Masny, Owczarz, Waliński.
AZS: Nowak, Moreno, Statsenko, Bartman, Kreek, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Wierzbowski, Neroj.
MVP: Zbigniew Bartman (AZS)
Widzów: 500
Delecta przystąpiła do meczu bez kontuzjowanych Dawida Konarskiego oraz Andrzeja Wrony, których powrót na parkiet w tym sezonie stoi pod znakiem zapytania. Ponownie zabrakło także Stanisława Pieczonki.
W tej sytuacji trener Waldemar Wspaniały desygnował do składu Wojciecha Kozłowskiego, Marcina Walińskiego oraz Łukasza Owczarza. To jednak nie siatkarze, którzy mogą decydować o obliczu zespołu w rozgrywkach PlusLigi. Każdy urwany set przez bydgoszczan, radzących sobie bez trójki kluczowych zawodników, w gronie szczęściu najlepszych drużyn w kraju można uznać za spory sukces. W dzisiejszym meczu nasz zespół stać było jednak na zwycięstwo, lecz przegrał go na własne życzenie, nie utrudniając życia rywalom silną zagrywką.
W początkowej części pierwszego seta walka toczyła się punkt za punkt, aż do czasu, kiedy zablokowany został Grzegorz Szymański (4:5). Przyjezdni mimo wielu szans nie odskoczyli, bowiem popełniali wiele własnych błędów. Udało im się to chwilę później, gdy punkt zdobył Zbigniew Bartman, Andrzejewski nie przyjął zagrywki Moreno, a dwukrotnie w ataku pomylił się Szymański (7:11). Delecta mimo wielu starań nie zdołała odrobić już tych strat, choć doprowadziła do remisu po 23. Wtedy jednak atak skończył Michał Kubiak, a po chwili zaserwował asa.Choć bydgoszczanie twierdzili, a przede wszystkim najbliżej stojący Anti Siltala, że piłka wylądowała poza końcowa linią boiska.
Od początku drugiej partii brylowali podopieczni Radosława Panasa, którzy wysforowali się szybko na prowadzenie 3:0. Następnie mimo zmian dokonanych przez Wspaniałego (pojawili się Sopko i Masny) bydgoszczanie nie zdołali odrobić strat, choć znów doprowadzili do remisu po 23, a następnie po 24. W decydujących momentach Martin Sopko zaserwował w aut, a znów bohaterem okazał się Kubiak. Przyjmujący Politechniki doskonale zaserwował, bydgoszczanie z wielkim trudem przebili piłkę na drugą stronę, a atakiem ze środka seta zakończył Marcin Nowak, były gracz Delekty.
W trzecim secie przyjezdni od stanu 7:5 (po asie serwisowym Kubiaka) nie oddali prowadzenia do samego końca. W szeregach Delekty zabrakło lidera w ataku, a w końcowej fazie znacznie pogorszyło się także przyjęcie. Szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności dostali Owczarz i Waliński.Ten pierwszy zdobył nawet jeden punkt.
Delecta Bydgoszcz - AZS Politechnika Warszawska 0:3 (23:25, 24:26, 17:25)
DELECTA: Lipiński, Szymański, Jurkiewicz, Cerven, Serafin, Siltala, Andrzejewski (libero) oraz Sopko, Masny, Owczarz, Waliński.
AZS: Nowak, Moreno, Statsenko, Bartman, Kreek, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Wierzbowski, Neroj.
Widzów: 600
Archiwalny zapis relacji live Delecta Bydgoszcz - AZS Politechnika Warszawska