https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Denis Gizatullin nie pojedzie już w barwach Polonii!

(MAZ)
zapewne długo myślał nad podjęciem takiej decyzji.
zapewne długo myślał nad podjęciem takiej decyzji. fot. Andrzej Muszyński
Po meczu w Gnieźnie Denis Gizatullin zrezygnował z dalszych startów w Polonii. - Przyjedzie na nasz ostatni mecz, żeby się pożegnać - zdradza Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy Polonii.

Gizatullin zdobył w niedzielę tylko trzy punkty i bonus. To już kolejny z rzędu mecz, nieudany w jego wykonaniu. - Zupełnie nie rozumiem dlaczego - zastanawia się Kanclerz. - W Gnieźnie był dość szybki, a jednak coś nie wychodziło. Po meczu poprosił mnie o rozmowę. Powiedział, że sam nie potrafi znaleźć przyczyny swojej słabszej jazdy. Stara się, trenuje, ale efektów nie ma. Postanowił więc zrobić sobie przerwę od startów i wyjechać do Rosji. Zrezygnował z miejsca w składzie Polonii już do końca sezonu. Jak twierdzi, nie chce blokować miejsca pozostałym zawodnikom. Musi spokojnie wszystko sobie przemyśleć, poukładać i zastanowić się nad przyszłością.

Gizatullin przyjedzie do Bydgoszczy 25 września, na rewanżowe spotkanie ze Startem Gniezno. - Przygotowujemy na ten dzień fetę i chciałbym, by Denis był wtedy z nami - zapewnia Kanclerz. - Jeśli wywalczymy awans do ekstraligi, będzie to również jego zasługa.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tomsel
tak z ciekawosci wie ktos moze czy dzis giza byl moze o 17 na treningu ?
w
wnerwiony
Nie wyobrażam sobie żeby Giza nie pojechał z GTż Was tam pogięło Panie Sawina o co tu chodzi On ma potencjal tylko trzeba mu pomóc Co jest grane?????
Z
Zwykły kibic Polonii
Co by nie mówić to Gizatulin jest potrzebny. Żebyśmy się nie obudzili z ręką w nocniku. Nie wolno rezygnować z Gizatulina!! !!!!!!! Czy ci młodzi chłopcy mogą go zastąpić zwłaszcza na wyjeździe? Myślę że nie. Opamiętajcie się tam na Sportowej.
s
serie
Polonia ma problem, jak zwykle poza sportowy, tj. kontuzje, niesnaski i durnowate decyzje. Jak słyszę /widzę/, że jest karambol w grand prix, to oczywistym jest, że Emil odnosi kontuzję. To potem skutkuje na wynik ligowy Polonii. Jest przewaga punktowa na ekstraligę ale oczywiście Kostek "targuje" się z Gapą. Sawina ma wotum nieufności i trzeba gasić pożar. Teraz Giza pod ciśnieniem, tak to odczuwam, bije się w piersi i zwalnia miejsce. Totalne durnoctwo, grożące sprzeniewierzeniem zaliczki na ekstraligę! Czy ktoś w tym klubie jest w stanie "zabezpieczyć" normalną, dobrą atmosferę? Poza tym, nie wierzę, że dziura po Gizie będzie załatana przez młodzież /z całym szacunkiem/. Powiem krótko, mniej nadmiernych emocji a więcej rozumu. Wy tam w Polonii, jeżeli spartolicie awans, to macie szansę być liderem w księdze Guinessa w klasie " niesamowity mistrz psucia", w kategorii "niemożliwe jest możliwe".
P.S. A co z nowym stadionem Polonii, mistrzowie. Macie jakieś pomysły? Podzielcie się nimi z kibicami.
o
obserwator
Pomimo bardzo dobrej sytuacji po rundzie zasadniczej, obecnie wygląda na to, że w Polonii wszystko zaczyna się "sypać" i nikt na tym nie panuje. Dyrektor wiecznie liczy punkty ( pieniądze to napewno )potrzebne do awansu nawet z drugiej pozycji, zawodnicy, nawet liderzy zawodzą, młodzieży po dobrym początku sezonu jakby uderzyła sodówka, nietrafione od dawna transfery jeszcze bardziej rozczarowują a publiczność ma udawać, że tego nie widzi i tłumnie odwiedzać stadion-relikt przeszłości.
G
Gustaff
Panie Kanclerz ? Czy pan jest normalny ? Fetę z Gizatulinem śmiech na sali zero profesjonalizmu !!! Najsłabszy zawodni w tej druzynie !!! No to mamy Polonie i kierownictwo dramat !!!
s
stanisław
Mogę tylko dodać:WRESZCIE!Mam nadzieję że dotyczy to również przyszłego sezonu.Umowę podpisano na 2 lata!
C
CBRob
Panie Lindback! Niech się pan uczy od kolegi ze wschodu. Pan zawalił sezon, a później obrażony zmienił klub. Ludzie psioczyli na Andreasa (nazywanego kiedyś Kingiem Andreasem) ale jego wyniki były o niebo lepsze niż pana! Denis to przykład niemocy i w końcu podjął właściwą decyzję, Antonio to przykład lekceważenia zespołu zespołu i kibiców, udowodnił to w Rybniku w meczu z Polonią, gdzie nagle przypomniał sobie jak sie robi komplety.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska