Derby dla Chełminianki

Victoria/Nitex Lisewo - Chełminianka Chełmno 1:3 (1:2)

Bramki: Sz. Marks (35) oraz Szulc (16.), Goclik (44.), Grzelecki (57.)
VICTORIA: Wiśniewski - Adamczyk, Filarski, M. Budziński - Piątek, Smolny, Majewski, Goral (70. Żak) - Murawski (60. Stachewicz) - Gross, Mat. Grodzicki.
CHEŁMINIANKA: Mueller - Pi. Śmigielski, Pawski, Goclik (60. Olewniczak) - Michalak, Ziemlewski, Baranowski, Janowski (80. Pa. Śmigielski, Szulc - Gross, Grzelecki.

Mecz, który rozegrano w Płuźnicy, jak na derby przystało był twardy. Nie brakowało ostrych starć. W 1. połowie lepiej prezentowali się lisewianie, ale gola pierwsi zdobyli goście. W 16. min. po stracie Piotra Murawskiego futbolówka trafiła do Adama Szulca, który bez namysłu huknął na bramkę. Po rykoszecie piłka wpadła do siatki. Victoria wyrównała w 35. min., kiedy po ładnej akcji Szymon Marks strzałem głową pokonał Przemysława Mu-ellera. Tuż przed przerwą Jacek Goclik, po rzucie rożnym wyprowadził Chełminiankę na prowadzenie. Gol do szatni podciął skrzydła gospodarzom, którzy w 2. połowie zaprezentowali się gorzej. Trzeci gol dla Chełminianki padł ponownie po rzucie rożnym a strzelił go Tomasz Grzelec-ki. Chełminianka mecz kończyła w "10“, bo za 2. żółtą kartkę boisko musiał opuścić Piotr Śmigielski. Victoria nie wykorzystała gry w przewadze. Zdaniem wielu obserwatorów derbów najsłabsi na boisku byli sędziowie z Włocławka, którzy popełniali wiele błędów w obie strony. Ich niezrozumiałe decyzje podgrzewały emocje wśród piłkarzy i kibiców.