Stacja powstaje przy Specjalistycznym Szpitalu Miejskim, na terenie wydzierżawionym przez spółkę na 10 lat.
- To będzie obiekt spełniający najwyższe europejskie standardy, z nowoczesnym systemem uzdatniania wody i szesnastoma stanowiskami dializacyjnymi. Przy każdym z nich zamontujemy dla pacjentów telewizor - wyjaśnia Michał Korczeniewski, szef marketingu firmy Euromedic, która buduje ośrodek..
Dyżur całodobowy
Stacja pod swoją opiekę może wziąć 100 osób z chorymi nerkami.
Swoim podopiecznym zapewni transport trzy razy w tygodniu. Przy każdym zabiegu będzie obecny lekarz nefrolog.
Stacja ma pracować od poniedziałku do soboty, ale dyżur zapewni całodobowo.
- Każdy nasz pacjent dostanie kartę, na której znajdzie się też numer telefonu komórkowego czynnego non stop. Będą na niej również podstawowe informacje o chorym, które w razie potrzeby ułatwią mu pomoc przez inne osoby, np. gdy trafi do szpitala.
Dwie już są
To trzecia stacja dializ w Toruniu, ale pierwsza prywatna. Dwie od lat funkcjonują w szpitalach wojewódzkim na Bielanach i dziecięcym na Skarpie.
Andrzej Wiśnicki, dyrektor obu lecznic uważa, że w pełni zabezpieczają one potrzeby chorych na nerki.
- Teraz ta sama liczba pacjentów będzie przypadać na większą liczbę stacji. I nie mówię tylko o toruńskich, bo nowy ośrodek ma wkrótce powstać również w Świeciu. Przychody się obniżą, a koszty się nie zmniejszą. W stacjach trzeba bowiem zapewnić odpowiednią obsługę. Moim zdaniem dodatkowe ośrodki dializ w Toruniu i okolicach nie są potrzebne - mówi.