Burmistrz Jacek Waśko powrócił do Dobrzynia nad Wisłą po wygranych wyborach samorządowych. Jest magistrem zarządzania i ostatnio mieszkał w Kowalewie Pomorskim. W Kowalewie Pomorskim ma też dom. Ale w gminie Dobrzyń nad Wisłą ma rodzinę, koleżanki i kolegów, bo tutaj się urodził. No i ma pracę. Problem w tym, że w Dobrzyniu nad Wisłą burmistrz nie ma mieszkania. Gdzie więc mieszka? W Dobrzyńskim Centrum Sportu i Turystyki.
Dobrzyńskie Centrum Sportu i Turystyki to duży obiekt, zlokalizowany przy przy ul. Licealnej , wyposażony w pełnowymiarową halę z boiskami do gier zespołowych, pokoje noclegowe, siłownię, saunę, mały gabinet odnowy. W skład centrum wchodzi też boisko wielofunkcyjne zewnętrzne, boisko piłkarskie, bar oferujący wyżywienie dla grup sportowych.
Hotel Dobrzyńskiego Centrum Sportu i Turystyki dysponuje 12 pokojami - dwu-, trzy- i czteroosobowymi . Wszystkie pokoje posiadają pełny węzeł sanitarno - higieniczny, wyposażone są w TV, lodówkę oraz bezprzewodowy dostęp do Internetu. I są skomunikowane bezpośrednio z pomieszczeniami hali. Obiekt posiada również niestrzeżony parking dla samochodów osobowych i autokarów.
Więcej wiadomości z Lipna i okolic na www.pomorska.pl/lipno.
Jeden z pokojów wynajmuje burmistrz Jacek Waśko. Czy płaci za wynajem? - Oczywiście - odpowiada burmistrz. - Wnoszę opłaty z godnie z cennikiem zawartym w zarządzeniu poprzedniego burmistrza.
Jak się dowiedzieliśmy, dziennie to 50 zł. Czy burmistrz może korzystać z hotelu Dobrzyńskiego Centrum Sportu i Turystyki, który stanowi majątek gminy? Jacek Waśko zapewnia, że kolizji z ustawą o samorządzie nie ma, bo nie czerpie korzyści z majątku gminy. Wręcz przeciwnie - przysparza centrum dochodów. Hotel jest bowiem sporadycznie wykorzystywany przez zawodników uczestniczących w imprezach sportowych oraz mieszkańców innych miast zainteresowanych zwiedzaniem ziemi dobrzyńskiej. Czy burmistrz planuje zakup mieszkania w Dobrzyniu nad Wisłą? - Za wcześnie na taką decyzję - odpowiada.
Czytaj e-wydanie »
