Zgodnie z danymi przedstawionymi przez porównywarkę ubezpieczeń rankomat.pl to w naszym województwie, w stosunku do zeszłego roku, najbardziej spadły koszty ubezpieczenia OC samochodu (o 7,8 procent, podobnie jak w Wielkopolsce). Najwięcej za ubezpieczenie auta płacą właściciele samochodów z pomorskiego (788 złotych), dolnośląskiego (772 złote) i Mazowsza (757 złotych). Najniższe stawki obowiązują na Podkarpaciu (565 złotych). Nasze województwo, mimo znacznych spadków, jest w środku stawki, średnio na ubezpieczenie samochodu trzeba wydać u nas 688 złotych. Nie dotyczy to jednak mieszkańców Bydgoszczy, którzy płacą najwięcej.
Bydgoszczanie, żeby wykupić OC muszą - to mediana cen OC w naszym mieście - wydać 765 złotych, więcej niż kierowcy z Katowic, Krakowa, Lublina czy Gorzowa. Ale to i tak mniej niż płacić musieli rok temu, gdy mediana wynosiła aż 817 złotych.
Wysokość składek zależy do bardzo wielu czynników, wielkość miasta (a więc i ruchu samochodowego niosącego ryzyko stłuczek i wypadków) jest jedną z nich. Najwięcej płacą młodzi kierowcy, zwłaszcza gdy ubezpieczają bmw (mniej zapłaciliby gdyby byli właścicielami skody). Nie popłaca, przynajmniej w kwestiach ubezpieczeniowych, bycie właścicielem audi, volkswagena i forda. Obok skody najniższe stawki płacą za to właściciele takich aut jak toyota, fiat i renault.
Niższe stawki, ma to związek m. in. z bezszkodową jazdą i sporymi zniżkami, dotyczą kierowców powyżej 56 roku życia. Gorzej przez ubezpieczycieli traktowani są bezdzietni single niż żonaci ojcowie np. dwójki dzieci, którzy uważani są za ostrożniej i rozsądniej jeżdżących.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!
