MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego Sanepid ukrywa informacje? - pyta wójt gminy Chełmno

Monika Smól
- Sanepid w Chełmnie nie poinformował, wręcz zaprzeczył, że są zarażone koronawirusem w mojej gminie - mówił w poniedziałek przed południem Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. A dyrektor SP nr 2 Renata Ulatowska informuje: - Ja wiedziałam już w noecy z soboty na niedzielę, że testy dwóch osób - w tym mojej uczennicy - wyszły pozytywnie
- Sanepid w Chełmnie nie poinformował, wręcz zaprzeczył, że są zarażone koronawirusem w mojej gminie - mówił w poniedziałek przed południem Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. A dyrektor SP nr 2 Renata Ulatowska informuje: - Ja wiedziałam już w noecy z soboty na niedzielę, że testy dwóch osób - w tym mojej uczennicy - wyszły pozytywnie Czytelnik
To, że mamy dwa przypadki zarażenia koronawirusem w powiecie chełmińskim potwierdził "Pomorskiej" w poniedziałek rano Adrian Mól, rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego. Tymczasem z naszego Sanepidu, w którym już kilka razy słyszeliśmy, że nie mogą udzielać mediom informacji – docierają wieści dezinformujące osoby, których może dotyczyć wykrycie dwóch przypadków zakażeń.

„Pomorskiej” od razu udało się nieoficjalnie ustalić, że zachorowała kobieta z gminy Chełmno i jej nastoletnia córka. Dwa tygodnie temu miały wrócić z Hiszpanii. Czuły się dobrze. Dziewczynka, uczennica chełmińskiej podstawówki, była na lekcjach 10 i 11 marca. Dziecko miało kontakt z uczniami, nauczycielami. A ci – z kolejnymi osobami.

- Dostałam informację z Sanepidu, że wynik testu na koronawirusa jest pozytywny, matka i córka przechodzą zarażenie bezobjawowo – poinformowała Renata Ulatowska, dyrektor SP nr 2 w Chełmnie. - Są na kwarantannie w domu. Informacje o wyniku testów miałam w sobotę w nocy. Sanepid wziął numery telefonów do nauczycieli i do rodziców uczniów, którzy mieli kontakt z uczennicą.

Zakażeni koronawirusem w powiecie chełmińskim? Rzecznik wojewody potwierdza

W poniedziałek ani dyrektor SP nr 2 ani burmistrz Chełmna nie mogli doczekać się informacji z Sanepidu, co ogłosić, jakie postępowanie rekomendują. Dyrektor odebrała wiele telefonów i maili od zaniepokojonych rodziców uczniów, którzy dopytują o to, czy ich pociechy mogły mieć kontakt z zarażoną i co robić? W końcu burmistrz sam ustalił z dyrektor SP 2, że skieruje ona komunikat do rodziców uczniów z prośbą o nie wychodzenie z domu i – w miarę możliwości – unikanie kontaktów z innymi.

- Nie rozumie, dlaczego burmistrz/wójt nie ma mieć wiedzy o osobach, które na jego terenie są zarażone koronawirusem? Nie chodzi o wywoływanie paniki, ale przekazywanie nam podstawowej wiedzy – nie ma wątpliwości Artur Mikiewicz. - To minimum.

Koronawirus: aktualizowany raport z województwa kujawsko-pomorskiego

Wtóruje mu wójt gminy Chełmno, który o pierwszych potwierdzonych przypadkach koronawirusa w powiecie – właśnie w jego gminie – dowiedział się z mediów. - Ja nic nie wiem, by w mojej gminie zostały ujawnione przypadki koronawirusa – mówił w poniedziałek Krzysztof Wypij. - Dzwoniłem od razu do Sanepidu i oni twierdzą, że nie mają wiedzy o wykrytym zarażeniu koronawirusem. Nawet podczas dzisiejszej konferencji z wojewodą nie potwierdził mi tej informacji.

- Wojewoda powiedział wójtowi gminy Chełmno, że nie musi wiedzieć, skąd są te osoby, że to nie jego sprawa – relacjonuje nam wójt innej gminy.

- Dlaczego Sanepid ukrywa to przede mną? - zastanawia się wójt Wypij. - Powinienem mieć informację i móc podjąć działania w kierunku dopilnowania, by te osoby nie opuszczały miejsca kwarantanny, jak i zadbać by miały wszystko, czego potrzebują.

Wojewódzki Sanepid zapytaliśmy m.in. czy podawanie sprzecznych informacji wójtowi i dyrektorce szkoły to przykład przygotowania Sanepidu, jego pracowników do walki z zagrożeniem? Zauważyliśmy, że brak instrukcji, jak mają postępować ci, którzy mogli się zarazić od chorych kobiet - a wiadomo, że te miały kontakt z wieloma osobami. W innych województwach szuka się ludzi, np. podróżujących z zarażonym kierowcą PKS czy chodzących na treningi z zarażoną instruktorką fitness. Czy w kujawsko-pomorskiem obowiązują inne przepisy - te pytania zadają wszyscy w ponad 50-tysięcznym powiecie chełmińskim.

Niestety, w wojewódzkim Sanepidzie odmówili odpowiedzi – kierując nas do rzecznika wojewody. Od niego odpowiedź też nie dotarła.

Zastępca burmistrza Chełmna, po informacjach, które napłynęły do urzędu miasta, przekonany o ich prawdziwości napisał na swoim Facebooku, że wie, że rodzice i nauczyciele ze wspomnianej szkoły byli informowani telefonicznie przez chełmiński Sanepid na temat kroków, które mają podejmować, na jakie objawy zwracać uwagę, jak działać w przypadku ich wystąpienia.

Szybko okazało się, że i ona mija się z prawdą, bo od razu pod jego postem odezwały się nauczycielki i obsługa szkoły twierdząc, że ich nikt nie poinformował. Także do nas dotarły informacje od nauczycieli, którzy boją się potencjalnego zarażenia, bo np. cierpią na choroby przewlekłe, czy układu oddechowego, a nie dostali żadnych informacji z Sanepidu. U nas szukali potwierdzenia, że wiadomość o dwóch zarażonych osobach jest oficjalna, bo nie powiadomiono ich, mimo że miały kontakt z uczennicą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wiemy ile osób zginęło w powodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska