Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego zabieramy paragony? Żeby sprawdzić czy nam za dużo nie policzyli [ciekawe badanie]

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Przemek Świderski
Połowa klientów zabiera paragony podczas zakupów, a reszta? Nie ma takiej potrzeby. Klientka z Bydgoszczy: „Ja proszę o nie tylko dlatego, bo zawsze coś nie zgadza się na moim rachunku. Miało być taniej, a jest drożej”.

- Cena na półce różni się od tej przy kasie. Gdy przychodzi do płacenia towary promocyjne okazują się droższe. Z tego powodu proszę o wydruki, żeby nie dać się nabić w butelkę - nie kryje pani Anna, emerytka z Bydgoszczy, stała klientka popularnego dyskontu.

Najwięcej w dyskontach

Prawie połowa przepytanych klientów zabiera paragony podczas finalizowania zakupów - wynika z badania przeprowadzonego przez Hiper-Com Poland i Grupę Mobilną Qpony-Blix, na które powołuje się portal dlahandlu.pl.

Polecamy także: Reklamacja bez paragonu jest możliwa

Wynika z niego też, że najbardziej aktywni pod tym względem są klienci dyskontów - 80 proc., a nieco mniej - kupujący w hipermarketach - 65 proc. Dalej w rankingu są konsumenci zaopatrujący się w sieciach typu convenience (małe sklepy) - 25 proc., a na końcu osoby chodzące do supermarketów - 16 proc.

Przypominamy akcję: Nie bądź jeleń, weź paragon! Promuje ją rysunek Andrzeja Mleczki [ZOBACZ]

Klienci, którzy zabierają dowody zapłaty wymieniają trzy główne powody: 32 proc. osób z tej grupy wskazuje na chęć sprawdzenia cen określonych towarów, 31 proc. twierdzi, że robi to z przyzwyczajenia, bez konkretnej przyczyny i wyrzuca. 30 proc. weryfikuje, czy wszystko zostało właściwie ujęte na paragonie. Pozostali nie potrafią wyjaśnić, dlaczego postępują w ten sposób. Hubert Majkowski z Hiper-Com Poland, zauważa, że duża liczba promocji kanałach sprzedaży czasami bywa myląca dla klientów. Dlatego konsumenci sprawdzają przy kasach, czy zakupione przez nich towary zostały faktycznie sprzedane w cenach widocznych na półkach lub w gazetkach. Część osób zbiera także paragony w celu kontrolowania bieżących wydatków.

Co na to skarbówka?

- Świadomość konsumentów na pewno jest większa niż kilka lat temu - komentuje Bartosz Stróżyński, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. - Kupujący zdają sobie sprawę, że dzięki odebranemu paragonowi mają możliwość porównania cen, złożenia reklamacji i najzwyczajniej w świecie sprawdzenia, czy nie zostali oszukani. Myślę więc, że prowadzona w tym zakresie przez służby skarbowe edukacja, przynosi oczekiwane rezultaty w postaci coraz większego odsetka osób odbierających paragony, tym bardziej że wielu podatników wie, że żądając od sprzedawcy paragonu wspiera uczciwą konkurencję oraz przyczynia się do zwalczania szarej strefy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska