Do tego zatrzymania doszło w środę rano, w miejscowości Małe Pułkowo (gmina Dębowa Łąka) na drodze wojewódzkiej 534. Policjanci wąbrzeskiej "drogówki" zauważyli jadącą w ich kierunku osobową toyotę.
Zmierzona prędkość pojazdu znacznie przekraczała dopuszczalną w obszarze zabudowanym. W dodatku pojazd nie miał przedniej tablicy rejestracyjnej.
Policjanci zatrzymali toyotę. Za jej kierownicą siedział 41-letni mieszkaniec Brodnicy. Mężczyzna zapewniał, że nie wie w jakich okolicznościach zgubił tablicę rejestracyjną.
Ale to był dopiero początek problemów kierowcy, bo jak się okazało mężczyzna prowadził auto, mimo wydanej decyzji administracyjnej o cofnięciu jego uprawnień do kierowania, a auto nie miało aktualnych badań technicznych.
Brodniczanin "od ręki" został ukarany za nadmierną prędkość i kierowanie pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Za pozostałe grzechy odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. Toyotę odebrała osoba wskazana przez kierowcę.
Polecamy także:
