Dni wolne i urlopy w 2024 roku. Tak można "cudownie" rozmnożyć 10 dni w 33 dni wolnego!

Zacznijmy od tego, że 2024 to rok przestępny, czyli będzie liczył 366 dni, z czego 251 to dni pracujące, a 115 wolne, licząc weekendy i dni ustawowo wolne od pracy. Zobaczcie w poniższej galerii, jak można przedłużyć sobie urlopy w nowym roku.

• Ustawa z dnia 18 stycznia 1951 roku o dniach wolnych od pracy określa, że dniami wolnymi od pracy są zawsze niedziele oraz niektóre święta narodowe i kościelne.
• Określa ona również, że nawet jeśli święto wypada w dzień roboczy, pracodawca ma obowiązek udzielić w tym dniu pracownikowi wolnego, a w przypadku gdy pracownik musi pozostać na stanowisku w dzień ustawowo wolny, powinien móc wybrać inny dzień, który za niego odbierze albo otrzymać oprócz normalnego wynagrodzenia dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia.

Już na początku przyszłego roku dojdzie nam jeden wolny dzień „gratis” za święto przypadające właśnie w sobotę - mowa tu o 6 stycznia, czyli konkretnie Święcie Trzech Króli.

Oczywiście, liczba dni urlopu wypoczynkowego jest uzależniona od stażu pracy.

• I tak: na 26 dni wolnego mogą liczyć ci, którzy przepracowali na umowie o o pracę i na pełnym etacie więcej niż 10 lat.
• Młodsi stażem mogą liczyć na mniej, bo 20 dni urlopu wypoczynkowego w roku kalendarzowym.

Jak zauważa portal pit.pl, już na początku 2024 roku wystarczy, że w piątek 5 stycznia lub poniedziałek 8 stycznia odbierzemy wolne za święto (6 stycznia) i zrobi nam się długi weekend.

Co dalej? Pracownik, który zdecyduje się na trzy dni wolne - w okresie od 27 kwietnia do 5 maja 2024 roku - będzie mógł odpoczywać aż 9 dni. Pozwoli na to wniosek urlopowy na 29 i 30 kwietnia oraz 2 maja 2024 r.

Na pit.pl czytamy też, że ci, którzy wezmą urlop 31 maja, zyskają 4-dniowy długi weekend.

Pracownik, który weźmie urlop 16 sierpnia będzie do przodu o 4 dni wolne w okresie od 15-18 sierpnia 2024.

Na tym nie koniec. W sytuacji kiedy złożymy wniosek urlopowy na 8 listopada, znów będziemy cieszyć się z kolejnego długiego weekendu.

Jak natomiast wygląda sytuacja w grudniu? Wystarczy, że ktoś „zachomikował” na ten czas 5 dni urlopu i dołoży do tego wolne 23,24, 27 oraz 30 i 31 grudnia - to skorzysta wtedy z 12 dni odpoczynku w okresie od 21 grudnia do 1 stycznia 2025 roku.

Podsumowując: w 2024 roku mamy osiem długich weekendów, przy czym 4 z nich wymaga wzięcia jednego, dodatkowego dnia urlopu. Jeżeli skrupulatnie zaplanujemy swój urlop, tak aby wpasować się w te daty, to otrzymamy łącznie 30 dni wolnego.