- Sanatorium to nie wczasy, choć - niestety - wielu mieszkańców regionu nadal tak uważa. Wiele osób w piątek wraca z jednego turnusu, a w poniedziałek już składa wniosek o następny. To już za kilka dni nie będzie możliwe. W życie bowiem wejdą zmiany bardzo ważne dla pacjentów - zaznacza Andrzej Wiśniewski, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy.
Czytaj także: W sanatorium z mężem w jednym łóżku? Nie zawsze!
52 tys. skierowań do realizacji
Od 19 lipca zacznie obowiązywać rozporządzenie ministra zdrowia zmieniające zasady kierowania pacjentów na leczenie uzdrowiskowe albo rehabilitację uzdrowiskową. Nowelizacja wprowadza 12-miesięczny okres, który upłynąć musi od zakończenia przez pacjenta leczenia uzdrowiskowego albo rehabilitacji uzdrowiskowej do momentu otrzymania kolejnego skierowania. Ten przepis nie będzie miał zastosowania do dzieci oraz do osób dorosłych kierowanych do szpitali i ambulatoriów uzdrowiskowych. Skierowania będą ważne tylko 30 dni od ich wystawienia przez lekarza. Nie będzie też weryfikacji skierowań na leczenie albo rehabilitację uzdrowiskową po upływie 18 miesięcy od dnia ich wystawienia. W praktyce weryfikacja nie uwzględnia aktualnego stanu zdrowia pacjenta, a w szczególności powstałych od czasu wystawienia skierowania.
Zmieni się również załącznik do rozporządzenia stanowiący wzór skierowania. Zniesiono obowiązek umieszczania pieczątek, poszerzono liczbę wierszy dotyczących wywiadu lekarskiego. Poza tym ograniczono obowiązek wykonywania badania RTG jedynie do sytuacji medycznie uzasadnionych oraz dodano pozycję dotyczącą ewentualnego przebytego leczenia onkologicznego
I jeszcze jedna ważna zmiana: w myśl nowych zapisów lekarz wystawiający skierowanie nie będzie miał możliwości określania miejsca i rodzaju leczenia, a wyłączną kompetencję w tym zakresie pozostawiono lekarzowi specjaliście zatrudnionemu w NFZ. - Mamy nadzieję, że dzięki temu będzie mniej skarg. 90 procent kuracjuszy chciałoby wyjechać nad morze, najchętniej do Kołobrzegu. A przecież to niemożliwe - opowiada Elżbieta Wilczyńska, kierownik Działu Lecznictwa Uzdrowiskowego KP OW NFZ w Bydgoszczy.
Jak dodaje, celem wprowadzanych zmian jest skrócenie kolejek do uzdrowisk. Co piąty kuracjusz zaraz po powrocie z jednego turnusu wnioskuje o kolejny wyjazd. Teraz takie osoby będą musiały czekać co najmniej rok od powrotu z sanatorium. - Bardzo czekaliśmy na te zmiany. Zasady wyjazdów do uzdrowisk będą teraz bardziej sprawiedliwe dla tych, którzy nigdy jeszcze nie korzystali z leczenia uzdrowiskowego. Informacje o zmianach już dotarły do wielu pacjentów, czego potwierdzeniem może być liczba składanych skierowań. W całym 2018 roku było ich w regionie 28 tysięcy. Natomiast tylko w pierwszym półroczu 2019 roku - aż 22 tysiące. Obecnie w oczekiwaniu na realizację jest 52 tysiące skierowań - podsumowuje Elżbieta Wilczyńska.
Lepiej będzie tylko w tym roku?
Marcin Zajączkowski, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek S.A., uważam że zmiany dotyczące leczenia uzdrowiskowego, które wejdą w życie już za kilka dni, mają charakter dyscyplinujący i porządkowy. - Na ile się one przełożą na skrócenie kolejek do sanatorium będzie można powiedzieć dopiero za około rok - mówi Marcin Zajączkowski.
Janusz Zaborowicz, wiceprezes Uzdrowiska Wieniec-Zdrój, dopowiada: - Wprowadzane zmiany określiłbym mianem kosmetologii estetycznej. Poprawią sytuację w tym roku, ale za rok wszystko wróci do normy.
