https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Do seniorów z Grudziądza dzwonią oszuści?

(dxc)
Pan Edward usłyszał, że od początku lutego urzędu rezygnują z telefonów stacjonarnych. To nieprawda.
Pan Edward usłyszał, że od początku lutego urzędu rezygnują z telefonów stacjonarnych. To nieprawda. sxc,hu
Chcieli, żebym kupił "lewy"spis telefonów - mówi pan Edward. Policjanci apelują: - Uważajmy na takie propozycje.

Przebiegły chwyt marketingowy czy zwyczajne oszustwo? Wygląda na to, że raczej to drugie. - Sprawa jest co najmniej podejrzana - przyznaje Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka prasowa policji w Grudziądzu.

W poniedziałek po południu w mieszkaniu 81-letniego pana Edwarda rozdzwonił się telefon. - Podniosłem słuchawkę i pani o miłym głosie poinformowała mnie, że od początku lutego wszystkie samorządowe i państwowe instytucje i urzędy w powiecie grudziądzkim zmieniają numery telefonów ze stacjonarnych na komórkowe - podkreśla mężczyzna.

I dodaje, że bardzo zdziwiła go ta informacja, bo wcześniej w mediach o rezygnacji instytucji publicznych z telefonów stacjonarnych w ogóle nie słyszał. Po chwili rozmowy z "panią o miłym głosie" nabrał jeszcze większych podejrzeń. Dlaczego? - Moja rozmówczyni zaproponowała mi, że kurier pod mój adres może dostarczyć spis nowych numerów do urzędów. Koszt? Jedyne... 39 złotych. Nie skorzystałem z tej oferty, bo z daleka śmierdzi ona oszustwem - podkreśla starszy mężczyzna.

I apeluje do mieszkańców, aby podchodzili do takich propozycji z dużą dozą ostrożności.

Urzędnicy: jesteśmy zdziwieni

- Nie zmieniamy żadnych numerów. Nie ma takiej potrzeby - przekonuje sekretarz miasta Dariusz Morczyński.

Również w innych urzędach, do których w poniedziałek zadzwoniliśmy, nikt nie słyszał o przejściu na telefony komórkowe. - U nas również nic się nie pod tym względem nie zmieni - dodaje rzeczniczka prasowa policji.

Jak do tej pory do mundurowych nie zgłosił się nikt, kto zostałby naciągnięty na "lewy" spis telefonów. - Oszuści stają się coraz bardziej podstępni. Ich ofiarą najczęściej padają starsze osoby - przypomina oficer prasowy policji.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska