Do Śliwc zjechały prawdziwe cacka, a do Stanisława Sikorskiego trafiła złota felga

W tym roku pojazdy przejechały przez Rosochatkę, Lińsk i Śliwice. Do konkursu o "Złotą felgę" stanęło 25 uczestników. Jury w składzie: Janusz Mindykowski, prezes bractwa "Magneto", Ireneusz i Andrzej Treider właściciele firmy "Auto-Moto Treider" oraz Zbigniew Zwoliński przewodniczący rady gminy Śliwice.

Jury uznało, że Stanisław Sikorski otrzyma również nagrodę za "Odkrycie konkursu", Mariusz Zielke z Czerska za modyfikację swojego pojazdu FSO Warszawa 223 z 1969 r. Udekorowało również Piotra Lipkowskiego za oryginalny rower Bałtyk R11 z 1955 r. Natomiast za sposób prezentacji nagrodzono Przemysława Elaka za samochód strażacki star oraz żuk. Pod względem stroju jury nagrodziło całą grupę K 750 Zblewski, Zabrocki, Olszewski.

Tradycją imprezy staje się konkurs zmiany koła na czas. W tym roku do rywalizacji stanęło 6 zawodników. - Najlepszy okazał się Tadeusz Dalecki z Cekcyna z czasem 2 minuty 14 sekund - informują organizatorzy. - Pokazową wymianę koła wykonał Robert Wróblewski, mechanik w firmie "Auto-Moto Treider", któremu zajęło to 1 min. 41 sekund.

O tym, że warto przyjechać do Śliwic, przekonał się Antoni Kujawa ze Stowarzyszenia Pojazdów Zabytkowych "Dragon" z Tucholi, do którego trafił piękny rower ufundowany przez firmę "Auto-Moto Treider".

- Dziękujemy właścicielom nietypowych pojazdów, jurorom za profesjonalną ocenę - dodają w urzędzie. - Paniom z KGW ze Śliwiczek, druhom z OSP za zabezpieczenie przejazdu, policjantom za akcję znakowania rowerów, a grupie tańca nowoczesnego "Insomnia" za piękny pokaz oraz Andrzejowi i Ireneuszowi Treider właścicielom firmy "Auto-Moto Treiderom", fundatorom nagród.