https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobra poradnia, źli pacjenci

hanka sowińska [email protected]
collaGE Radoslaw Fonferek
W ostatnich tygodniach dyrektorka Przychodni Bartodzieje utrudnia mi kontakt z wybranym przeze mnie lekarzem

- Włodzimierzem Siemiątkowskim- To znakomity doktor, jestem pod jego opieką od wielu lat. W 2006 roku wszyscy wybieraliśmy sobie lekarza rodzinnego i mamy prawo do jego opieki. Dlaczego ja mam takie problemy? - pyta zdenerwowana pani Maria z Bydgoszczy (nazwisko do wiadomości redakcji).

Ma ponad 90 lat. Już nie opuszcza mieszkania. Przyznaje, że coraz gorzej się czuje. Od lat choruje na serce, ostatnio doszły inne dolegliwości. Z wieloletniej opieki dr. Włodzimierza Siemiątkowskiego jest niezwykle zadowolona.

- Mogę liczyć na to, że przybędzie zawsze, kiedy go o to poproszę. Pamiętam zdarzenie sprzed lat - byłam sama w domu, bardzo źle się poczułam. Wezwałam pana doktora, a był to dzień wolny od pracy. Przyjechał. Prosiłam, by tę wizytę potraktował jako prywatną, chciałam zapłacić. Nie wziął grosza.

Usłyszałam: "Cieszę się, że mogę pani pomóc".
Kiedy dwa lata temu pacjenci ubezpieczeni w NFZ wypełniali deklaracje wyboru lekarza, pielęgniarki i położnej (w przypadku kobiet) paniMarii nie miała wątpliwości. - Wybrałam doktora Siemiątkowskiego. Zna mnie od lat, wie, co mi dolega - podkreśla nasza Czytelniczka.

Dr Włodzimierz Siemiątkowski pracuje w NZOZ Wielospecjalistyczna Przychodnia Bartodzieje przy ul. Koszalińskiej, na bydgoskich Bartodziejach. Pani Maria, chcąc zamówić wizytę, od lat kontaktuje się z tą właśnie poradnią.
- To było kilka tygodni temu. Zadzwoniłam i usłyszałam, że połączą mnie z lekarzem, który zapisuje pacjentów na domowe wizyty. Tego dnia dyżur przy telefonie pełniła Hanna Porzych, dyrektorka tej lecznicy. Poprosiłam, by przyszedł do mnie dr Siemiątkowski. Na to pani dyrektor: "Jak się pani źle czuje, to niech pani wezwie pogotowie?" Innym razem pytała, dlaczego akurat ma przyjść wymieniony przeze mnie doktor. Powiedziała również, że każdy lekarz pracujący w tej poradni jest dobry. Kiedy indziej dowiedziałam się od tej pani, że "poradnia jest dobra, tylko pacjenci są źli". Nie wiem, dlaczego tak jestem traktowana.

Z relacji naszej Czytelniczki wynika, że pewnego dnia, zdesperowana, nie wiedząc, czy w końcu lekarz przyjdzie czy nie wezwała karetkę pogotowia. Po odjeździe ambulansu do drzwi zapukał lekarz z poradni.

Mariola Tuszyńska, rzecznik praw pacjentów w Kujawsko-Pomorskim NFZ (pani Maria, zanim poprosiła redakcję o pomoc, zwróciła się do pani rzecznik) mówi: - Pacjentka ma prawo domagać się, aby wybrany przez nią lekarz do niej przyjeżdżał. Pani Maria lubi tego doktora, a on doskonale wie, co jej dolega.

Skontaktowaliśmy się z dr. Włodzimierzem Pawełkiem, z-cą dyrektora Przychodni Bartodzieje. Zapewniał, że żadna skarga naszej Czytelniczki do poradni nie dotarła. Twierdził również, że od nas dowiedział się o słownych utarczkach, do jakich doszło między dyrektorką placówki a pacjentką. Obiecał sprawę wyjaśnić.

- Osoba ubezpieczona w Narodowym Funduszu Zdrowia ma prawo wyboru lekarza, a także pielęgniarki i położnej spośród tych świadczeniodawców, którzy mają podpisaną umowę z funduszem;

- Ubezpieczony może wybrać tylko jedną przychodnię, jednego lekarza, jedną pielęgniarkę i jedną położną. Przy wyborze nie obowiązuje rejonizacja, nie trzeba więc korzystać z usług placówki medycznej położonej najbliżej miejsca zamieszkania.
- Lekarz, pielęgniarka, położna nie mogą odmówić, żadnemu ubezpieczonemu zapisania się na listę podopiecznych, ze względu na wiek, płeć, czy stan zdrowia. Jedyne ograniczenia, jakie mogą zaistnieć podczas składania deklaracji, wynikają z limitów podopiecznych, przypadających na jedną osobę udzielającą świadczeń zdrowotnych.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2014-12-01T17:45:24 01:00, Wdzięczna:

lek. Hanna Porzych to utożsamienie pogardy ignorancji, jadu i chamstwa. Tacy ludzie nie powinni pełnić jakiejkolwiek funkcji społecznej, a co dopiero leczyć ludzi!! P pierwszej wyzycie pomyślałam, że pewnie przesadzam,ale po drugiej płakałam całą drogę do domu ze złości bezsilności i upokorzenia jakie mi zafundowała pani lekarz. Po tym jak mnie potraktowała życzę jej by karma się odwróciła i kiedy ona będzie  chora i niedołężna- by była samotna i zgorzkniała jaka jest teraz. i niech rozmyśla. latami. gnijąc w łóżku. tego jej życzę!

Ta baba ma nieodwracalne zmiany w mózgu pamiętam z 20 lat temu już była dziwna ale widocznie choroba postępuje w zastraszającym tempie. Żal tylko wnuczki pani dr. Nosi to samo nazwisko. Wspaniały czuły troskliwy lekarz

G
GENEK

lek. med. WŁODZIMIERZ SIEMIĄTKOWSKI specjalizacja medycyna rodzinna , przyjmuje w Białych Błotach w Ikarze. Może to i dobry lekarz, ale swoim zachowaniem potrafi pacjentowi tak podnieść ciśnienie ! ( z 90/60/ na 150/110!!!), a skarżyłem się na serce.

Cham i gbur. w życiu już do niego nie pójdę. Moi znajomi , którzy nieopatrznie skorzystali z jego usług, tez byli oburzeni jego zachowaniem. Stanowczo odradzam

G
GENEK

lek. med. WŁODZIMIERZ SIEMIĄTKOWSKI specjalizacja medycyna rodzinna , przyjmuje w Białych Błotach w Ikarze. Może to i dobry lekarz, ale swoim zachowaniem potrafi pacjentowi tak podnieść ciśnienie ! ( z 90/60/ na 150/110!!!), a skarżyłem się na serce.

Cham i gbur. w życiu już do niego nie pójdę. Moi znajomi , którzy nieopatrznie skorzystali z jego usług, tez byli oburzeni jego zachowaniem. Stanowczo odradzam

m
magda
Pani doktor Hanna Porzych bardzo mila, ale od razu przepisuje antybiotyk co w moim przypadku skutkowaloby odstawieniem corki od piersi. Wyszlo tak ze internet okazal sie bardziej pomocny niz lekarz.. Przykre
W
Wdzięczna

lek. Hanna Porzych to utożsamienie pogardy ignorancji, jadu i chamstwa. Tacy ludzie nie powinni pełnić jakiejkolwiek funkcji społecznej, a co dopiero leczyć ludzi!! P pierwszej wyzycie pomyślałam, że pewnie przesadzam,ale po drugiej płakałam całą drogę do domu ze złości bezsilności i upokorzenia jakie mi zafundowała pani lekarz. Po tym jak mnie potraktowała życzę jej by karma się odwróciła i kiedy ona będzie  chora i niedołężna- by była samotna i zgorzkniała jaka jest teraz. i niech rozmyśla. latami. gnijąc w łóżku. tego jej życzę!

l
leszek
dr pawelek nie lepszy kompetny ignorant i nieodpowiedzialny czlowiek leczyl corke syropkami mimo utrzymujacej sie goraczki(ponad 10 dni temp 40 stopni) nie skierowal na zadne badania a okazalo sie ze corka nabawila sie zapalenia pluc omijac takich koniowalow z daleka
a
asia
Po wizycie u dr H. Porzych stwierdzam, że to najbardziej nieuprzejma kobieta do której trafiłam, nigdy więcej.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska