Pierwszy sukces ma już za sobą. Wkrótce na drugim peronie, skąd odjeżdża najwięcej pociągów, zamontowane będą ławki dla podróżnych.
Łatwo nie było
Maria Karczewska wybrała się na sesję Rady Miejskiej, gdzie poruszyła problem. Po niedawnym powrocie do rodzinnego miasta, zauważyła, że miasto wypiękniało. Wytknęła jednak radnym, że wyraźnie na niekorzyść odstaje dworzec PKP, który niszczeje. Dawniej był wizytówką miasta, teraz razi brzydotą. Karczewska zauważyła, że należy przynajmniej postarać się o ustawienie ławeczek na peronie. Burmistrz Marek Jankowski odpowiedział, że negocjacje z koleją są trudne i z wcześniejszych planów gminy odnowienia dworca z winy urzędników na kolei nic nie wyszło. - Nie możemy tam nawet ustawić ławeczek, bo to przecież nie nasz teren, nie mamy prawa - mówił.
Maria Karczewska wzięła jednak sprawy w swoje ręce i zaczęła wydzwaniać do kolejowych spółek. W końcu dopięła swego i umówiła się na piątek na spotkanie z Edwardem Węgrzynem, naczelnikiem Polskich Linii Kolejowych. Na dworcu stawił się też Jerzy Patyna z sekcji eksploatacji.
- Odprowadzałam kiedyś starsze panie na pociąg - zaczęła Karczewska. - Nie miały, gdzie usiąść. Pociąg się spóźniał, więc usiadły na niskie betonowe kwietniki. Potem nie mogły wstać.
Wymiana zdań między stronami trwała dobre kilkanaście minut. Edward Węgrzyn stwierdził, że ławki usunięto w ubiegłym roku po wandalskich wybrykach. - Wyrywano szczeble, rozbijano szyby we wiatach, a w końcu ławki wylądowały na torach. To było niebezpieczne - mówił.
Karczewskiej udało się jednak wynegocjować ustawienie sześciu ławek pod wiatami. Uzgodniła z kolejarzami, że będą tam umocowane na trwałe.
Ponieważ pracownicy Służby Ochrony Kolei do Chojnic i Czerska rzadko przyjeżdżają, uzgodniono też, że Straż Miejska w Czersku ma prawo wchodzić na dworzec i perony kolejowe. Wcześniej komendant Straży Miejskiej w Czersku Jarosław Szwil twierdził, że strażnicy nie mogą tam zaglądać. - Nie bronię im, żeby tu wchodzili - mówił w piątek Węgrzyn. - Jeszcze list pochwalny komendantowi za pomoc napiszę.
Teraz cały dworzec?
Karczewska w piątek zapowiedziała, że teraz zamierza zawalczyć o czerski dworzec. Tym razem wybierze się do Gdańska do dyrektora spółki, który odpowiada za nieruchomości.
Czytaj e-wydanie »