W Polsce do tej pory nie wykryto przypadków wirusa ptasiej grypy, ale lepiej dmuchać na zimne.
- Szczególną ostrożność należy zachować podczas pobytu w krajach, w których wystąpiły już ogniska ptasiej grypy - _radzi Anna Łęcka, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Golubiu-Dobrzyniu. - _Trzeba unikać miejsc bytowania dzikiego ptactwa, np. parków, ferm drobiu oraz innych miejsc jego przetrzymywania, handlu drobiem i wyrobami drobiarskimi, w tym pierzem. Nie wolno dotykać martwych ptaków ani ubitego drobiu, jeść mięsa drobiowego, przetworów drobiarskich i jaj nie poddanych odpowiedniej obróbce w temperaturze minimum 70 stopni Celsjusza. Warto też pamiętać o myciu rąk po każdorazowym zetknięciu z ptactwem.**
Jeżeli po powrocie z kraju, gdzie wykryto wirus ptasiej grypy w ciągu 7-14 dni zaobserwujemy objawy choroby podobne do zwykłej grypy (podwyższona temperatura ciała, kaszel, duszności, bóle mięśniowo-stawowe), trzeba niezwłocznie udać się do lekarza lub najbliższego szpitala zakaźnego.
Dobre serce do kieszeni
(kk)
Ptasia grypa pokonuje kolejne granice. By ustrzec się przed ewentualnym zachorowaniem, nie wolno zbliżać się do martwych lub sprawiających wrażenie chorych ptaków, dotykać ich i zabierać do domu - apeluje sanepid.