Dobre wieści ze Sportino Inowrocław

W kujawskim klubie odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej oraz zwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki. W trakcie posiedzenia zatwierdzono sprawozdanie z działalności sportowej i finansowej za ubiegły rok obrotowy.
Bez upadłości
Akcjonariusze podjęli uchwałę o rozliczeniu straty za 2010 rok z zysku lat przyszłych. Udzielono absolutorium poszczególnym członkom Rady Nadzorczej i zarządowi z wykonania obowiązków w 2010 roku.

Podjęto decyzję o przystąpieniu do rozgrywek w sezonie ligowym 2011/12, pomimo wcześniej złożonego wniosku przez zarząd o upadłość lub likwidację spółki. Ta osiągnęła bowiem ujemny wynik finansowy na koniec roku obrachunkowego, który jednak ostatecznie wycofano.

Sponsor tytularny?
- Udało się jednak podjąć wiarygodne rozmowy z potencjalnymi sponsorami, a niektóre umowy w krótkim czasie mają szansę na szybkie podpisanie, w grę wchodzi także sponsor tytularny - wyjawiają przedstawiciele klubu. Zarząd podziękował za zaufanie i zapewnił o dołożeniu należytej staranności w doborze zawodników nowej drużyny przy niskim budżecie.

Potrzebne wsparcie
- Sytuacja finansowa jest bardzo trudna, ale z perspektywą poprawy - informuje zarząd Sportino Inowrocław . - Licząc na zaangażowanie kibiców prosimy o wsparcie działań klubu dla rozwoju i dobra inowrocławskiej koszykówki. Wzorem roku poprzedniego w najbliższym czasie zorganizowany zostanie jednodniowy nabór zawodników urodzonych w 1993 roku i starszych z Inowrocławia i okolic, pozwalający na grę w pierwszoligowym zespole.

Raczej Sasza
Już pod koniec maja władze klubu wstępnie porozumiały się z trenerem Aleksandrem Krutikowem.
Doświadczony szkoleniowiec prawdopodobnie poprowadzi ponownie zespół w pierwszej lidze.
Być może nadal jego asystentem będzie nadal Jakub Matuszak. Obydwaj byli na szkoleniu trenerskim w Katowicach.

W Sportino nie zostanie Łukasz Żytko, który przeniósł się do SIDEn-u Polski Cukier Toruń.