Dobrze, że jest

     Program na rzecz osób niepełnosprawnych opracowywano przez ostatnich kilka miesięcy.
     Każdy sobie
     - Mam zastrzeżenia. Pierwsze to to, że w Bydgoszczy działa dwóch pełnomocników; prezydenta i wojewody, którzy nie potrafią współpracować. Nigdy nie interesowało mnie, kto jest z jakiej opcji. Najważniejsze powinno być dobro niepełnosprawnych - powiedział nam Roman Stykowski, członek rady powiatowej do spraw osób niepełnosprawnych. - Wprawdzie rok temu byłem "za" lecz dziś wiem, że na realizację programu nie ma pieniędzy. Kilka lat temu likwidowaliśmy bariery w ratuszu, dziś osoba niepełnosprawna nadal nie ma do niego dostępu. Był podjazd do teatru, ale zniknął. Co nam więc da sam dokument?
     Radni na "tak"
     - Pytałem o teatr i ratusz - mówi Tomasz Latos, przewodniczący komisji polityki zdrowotnej. - Wyjaśniono mi, że po remoncie gmachu teatru podjazd powróci na swoje miejsce. O pieniądze na realizację zadań zapytam podczas sesji.
     _Zgodnie z planem w najbliższych latach ma dotrzeć do bydgoszczan przewodnik po mieście dla niewidomych. Powinna też pojawić się tablica informacyjne "wspólna przestrzeń" na której umieszczone zostaną obowiązujące przepisy. Autorzy zaproponowali również cykl szkoleń i warsztatów podnoszących kwalifikacje zawodowe niepełnosprawnych - to zadanie będzie finansowane z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
     _Wczoraj pozytywnie zaopiniowała program komisja zdrowia. Jeśli uzyska poparcie Rady Miasta Bydgoszcz będzie miała program do 2007 roku.