https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobrzyń nad Wisłą> Czy Urząd Miasta i Gminy wypłaci bezrobotnym odsetki?

Małgorzata Goździalska
Urząd Miasta i Gminy czekają kolejne wydatki na roboty publiczne. Tym razem chodzi o odsetki od wypłaconych z poślizgiem dodatków stażowych.

Urząd Miasta i Gminy w Dobrzyniu nad Wisłą wspólnie z Powiatowym Urzędem Pracy w Lipnie co roku organizuje roboty publiczne dające zatrudnienie bezrobotnym. Powiatowy Urząd Pracy przekazuje na wynagrodzenie jednego zatrudnionego 1270 złotych miesięcznie. Pozostałe koszty obciążają budżet gminy.
Bezrobotni w ramach robót publicznych wykonują szereg pożytecznych, aczkolwiek nie wymagających specjalnych kwalifikacji prac, głównie porzadkowych - na przykład czyszczą rowy, sprzątają ulice.
Zainteresowanie tą formą zatrudnienia jest duże.

Bezrobotni walczą

o to, żeby zostali wpisani na listę. Dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze - za wykonywaną pracę dostają nie najgorsze pieniądze, po wtóre - wypracowują sobie prawo do zasiłku. Co roku Urząd Miasta i Gminy w Dobrzyniu nad Wisłą zatrudnia więc około dwudziestu bezrobotnych.

W tym roku okazało się jednak, że bezrobotni, którzy mają jakiś staż pracy, powinni dostawać oprócz wynagrodzenia zasadniczego także dodatek stażowy. Na to Urząd Miasta i Gminy nie był przygotowany.

Bład jednak szybko został naprawiony. -Wypłaciliśmy ten dodatek trzydziestu jeden zatrudnionym - przyznaje Ryszard Dobieszewski, burmistrz Dobrzynia nad Wisłą. Pieniądze zostały wypłacone nie tylko bezrobotnym pracującym w tym roku, ale i w dwóch poprzednich latach.

Dlaczego uwzględnione zostały tylko trzy lata? - pyta jeden z bezrobotnych, który wcześniej był zatrudniony przez Urząd Miasta i Gminy. - Tylko na to pozwalają przepisy - wyjaśnia burmistrz Dobieszewski.
Pieniądze za dodatki stażowe zostały wypłacone wszystkim uprawnionym. Na dopłatę do wynagrodzeń

gmina wydała już

ponad 42 tysiące złotych. Bezpośrednio do kieszeni bezrobotnych trafiło zaś 28 tysięcy złotych.

Jak się jednak dowiedzieliśmy, bezrobotni nie dają za wygraną. Urząd Miasta i Gminy czekają kolejne wydatki. Tym razem chodzi o odsetki od wypłaconych dodatków stażowych. - Jeden wniosek w tej sprawie już wpłynął - przyznaje burmistrz. - Został rozpatrzony pozytywnie. Jeśli będą kolejne, będziemy musieli wypłacić kolejne pieniądze.

Ta sytuacja spowoduje, że w przyszłym roku na liście zatrudnionych w ramach robót publicznych zabraknie tych, którzy legitymują się długim stażem pracy. - Będziemy chcieli mieć większy wpływ na to, kogo zatrudnimy - mówi burmistrz. - Wszystko dlatego, żeby budżet gminy nie był obciążany dodatkowymi wypłatami.
Lista bezrobotnych kierowanych do robót powstaje w PUP.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ale iskrzy i iskrzy czyżby to Elektron i Koładka
G
Gość
A za co im te odsetki,do roboty niech się biorą a nie liczą tylko na drapane!!! Nygusy.
m
mickey
Moim zdaniem to dobrze że bezrobotni walczą o swoje!!! Dlaczego mają nie dostać tego co im się należy?? Jestem za i popieram zastanawia mnie jedno... dlaczego Urząd po tej aferze nie będzie chciał zatrudnić tych ludzi z długoletnim stażem pracy? Hmm no tak bo budżet na tym ucierpi.....
t
temida
Te mądrala, uważaj bo i tobie noga sie poślizgnie i możesz zostać bezrobotnym i jak wtedy będzie ci przyjemnie, skoro teraz z takim lekceważeniem mówisz o tych bezrobotnych .....?
f
faza
Łatwo pieniądze ciągnie się od państwa, zatrudnić ich u prywaciarzy to zobaczymy jakie dostaną dodatki i czy będą walczyć. Przecież u bezrobotnego czas pracy efektywnej wynosi 2-3 godziny. Dlatego są bezrobotnymi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska